@GtotheG Stało się tak, bo nikomu po drodze nie przyszło do głowy, że wypadałoby zrobić RTG kręgosłupa. Zrobiono po. Kręgosłup był w tak złym stanie (już przed fizjo) że masaże zmasakrowały go do końca.
Szkoda, bo mógłby sobie jeszcze trochę powoli pochodzić. Pewnie takich przypadków jest mnóstwo, bo jakoś nie wierzę, że się nie zdarzają. Myślałem zawsze, że przy pewnych dolegliwościach robi się badania przed działaniami, które mogą zaszkodzić (bo to, że masaże mogą pogorszyć stan ludzi z chorymi kręgosłupami to nie jest jakaś nowa wiedza), ale widocznie i starych ludzi nie ma to sensu. Przecież i tak do roboty nie chodzi, to gdzie będzie łaził
Nie jestem jakoś z ojcem bardzo zżyty (delikatnie rzecz ujmując), ale jednak szkoda mi go. Cały jego świat to teraz to co widzi przez okno (poza telewizorem).
Ludzie starsi, których jakieś.. niemożności wykluczą w pewnym momencie z normalnego życia na zewnątrz, siedzą w tych oknach i patrzą. Są tacy, którzy się z tego śmieją, a ja rozumiem, że po prostu tyle mogą mieć ze świata zewnętrznego. Że brakuje im innych możliwości w tym zakresie.
Kiedy przychodzę do rodziców to mówią co tam widzieli przez okno. Bez kitu. Z jednej strony mega smutne, a z drugiej czasem zabawne, bo przez okno widzą tylko fragment i resztę sobie dopowiadają, często źle.
Tak że ten, ciesz się póki możesz