Jakby ktoś zastanawiał się, co się dzieje z pociskiem, którym strzela się do metalowych celów.
Na foto widać - rozpadają się na drobne kawałki, które poruszają się równolegle z powierzchnią płyty, z dość dużą prędkością. Płyta ze zdjęcia przyjęła około 1k strzałów w ciągu 2h, pod nią odłamki wyryły parocentymetrowej wielkości rowek w ziemi.
Dlatego też pomysł, żeby zrobić kamizelkę kuloodporną z samej blachy jest złym pomysłem - odłamki rozoraja szyję, dlatego jeśli stosuje się metalowe płyty - wkładki muszą być w jakiejś kamizelce, która wyłapie odłamki.
