Jakby ktoś pomyślał, że milicja i prokuratura działa jak powinna a szeryf zero stanął na wysokości zadania (ktoś tak w ogóle pomyśli?), polecam przeczytać:
Były policjant podkreśla, że kwestia ewentualnych zarzutów jest zawsze "wielką tajemnicą". - Przynajmniej przy sprawach, przy których ja pracowałem - mówi. - Gdy jest odwrotnie i sprawca wie, że będzie miał postawiony zarzut, mamy do czynienia z zupełnie inną sytuacją. Ogłoszenie lub publiczna zapowiedź przedstawienia zarzutów to tak, jakby ktoś zapukał do sprawcy i powiedział mu "sp******aj!". Jak człowiek się dowiaduje z mediów, że ma przedstawiony zarzut, to policja na pewno go nie zastanie pod wytypowanym wcześniej adresem. Pamiętajmy, że postanowienie o zatrzymaniu, zarzutach czy liście gończym wydaje prokurator, a nie minister. Jeśli zaś to minister sprawiedliwości mówi o tym w mediach, to jest to tylko i wyłącznie PR polityczny - komentuje.
#bmw #motoryzacja #jebacpis #jebacziobre
