Jaka wizualizacja, taki projekt i takie wykonanie.
Jednym z droższych elementów domu są "fikuśne" schody (o ile są), czy też dizajnerskie jak kto woli.
Pierwotnie chciałem dochody wiszące, tzw. półkowe. Ale wymagałoby to wylania praktycznie całej ściany i schodów z betonu w jednym ciągu technologicznym (tak, wiem, że niektórzy robią to inaczej). Byłem sceptyczny i słusznie biorąc pod uwagę moich miszczów betonowania. Ogólnie jak ktoś ma trudniejsze elementy betonowe w projekcie, to się zwykle w trakcie robót w cyrku nie śmieje.
Stanęło zatem na schodach drewnianych. No ale nie pasowało mi to. Ostatecznie stanęło na betonowym podeście i schodach stalowych jednobelkowych prefabrykowanych, do montażu własnego.
Koszt wykonania całości we własnym zakresie do stanu "deweloperskiego" ok. 12k.
Koszt wykonania przez firmy od ok. 10k za sam podest betonowy + montaż schodów 5k. Łącznie ok. 25k.
3 niecałe dni roboty i 3 tygodnie wiązania betonu.
Wady? Stal potrafi trzeszczeć i drgać.
A czemu w ogóle tak, a nie klasyczna klatka schodowa? Przekombinowanie projektu i indolencja architekta. Drugi raz bym w ogóle schodów nie robił, parterowa willa i elo.
#budowadomu #budujzhejto #budownictwo





