Jak tam wasze kilometry?
W październiku i listopadzie miałem przerwę od roweru. Stwierdziłem, że jest już zimno i mi się nie chce. 06.12.22 zacząłem jeździć z powrotem ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ i już nie wydaje się, że jest zimno (chyba kwestia przyzwyczajenia się do temperatury). W grudniu od 06. zrobiłem 344,2 km, a w całym 2022 jakieś 4500 km. Nie jest to dużo, mało chyba też nie...
A teraz nowy rok. Będę podliczał kilometry od początku roku i chwalił się co miesiąc
Tymczasem: 8 Stycznia - 116,8 km
Aha, no i na razie jeździ mój lichy MTB, a za niedługo już się przesiądę na gravela (szkoda go trochę na śnieg i sól).
#rowerowehejto #rower
