jak przeprosić za coś, za co nie miało się wpływu? ale potrzeba jest - im więcej mija czasu, tym częściej takie myśli wiercą czaszkę od srodka... długo żyłem w przekonaniu że jest w sumie dobrym człowiekiem, starałem się być dobry dla innych itp. ale jednak rozpierdol dopadł mnie z zaskoczenia i w bardzo krótkim czasie skrzywdziłem kilka bliskich mi osób. niby to tylko "kilka osób", ale od zawsze prowadziłem życie odludka, introwertyka, czasami wręcz pustelnika - więc tych kilka osób to było praktycznie całe moje zycie. niestety #chorobypsychiczne #bipolar to straszna k⁎⁎wa. i tak sobie teraz mija czas, ja staje się coraz większym odludkiem i w sumie poza kontaktem z ludźmi w pracy to nawet z nikim nie rozmawiam. z nowymi znajomościami nie jest łatwo, bo nie potrafię zaufać ani drugiej osobie, ani też... sobie (że czegoś nie odjebie itp.), przez co w zasadzie staje się mizantropem. może kiedyś się zbiorę na odwagę i przeproszę albo przynajmniej postaram się wytłumaczyć. i choć pewnie nigdy to nie nastąpi, to jednak daje mi to jakąś nadzieję...


trzymajcie się tam i dbajcie o siebie nawzajem :*


#zalesie #depresja #muzyka https://youtu.be/mm_sQeJ890E

fe27c482-51db-48be-8053-6cc0e5a663fa
PrzylecialWiekszySamolot userbar

Komentarze (9)

PrzylecialWiekszySamolot

a was przepraszam za tak dołujący wpis - nie chcę tu robić kolejnego tagu przegryw z wypoku, ale nie mam nawet z kim o tym porozmawiać ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Legendary_Weaponsmith

Myślę, że przeprosiny mogą być tak jakby wyjaśnieniem sytuacji.

Mówisz, że przepraszasz za to co zrobiłeś i że ci przykro (czy jak się czujesz z sytuacją po fakcie). I możesz powiedzieć, że nie do końca byłeś sobą i na tym polega twoja choroba. Nie tyle chodzi o przyznanie się do winy, co wzięcie odpowiedzialności za to co się odjaniepawliło na tripie.

PrzylecialWiekszySamolot

@Legendary_Weaponsmith w sumie lepiej to wyjaśniłeś niż ja - właśnie chodzi o odpowiedzialność, ale mimo wszystko jako osoba bardzo wrażliwa wzbudza to we mnie poczucie winy. zwłaszcza za dziewczynę która po baaardzo długim związku dosłownie porzuciłem bez żadnego wytłumaczenia, z dnia na dzień... zabrałem swoje rzeczy (w sumie to zabrałem laptopa i trochę ubrań) i się wyprowadziłem do... auta, gdzie spałem przez dwa dni. niewiele pamiętam z tego co się wtedy działo i nie - nie ćpałem, nie piłem, prowadziłem zdrowy tryb życia ale dojechał mnie stres w pracy i brak snu - psychoza, zaczęło się od epizodu totalnej manii, zero kontroli nad sobą, czułem się jak widz w kinie, któremu ktoś spuścił wpierdol i zakneblował, ale posadził w fotelu i kazał oglądać seans pod tytułem "patrz jak teraz rozpierdolę twoje życie"

Legendary_Weaponsmith

@PrzylecialWiekszySamolot przykre w chuj. Możesz w przyszłości spróbować zrobić Damage Control szybciej. Ale rozumiem, że po takich akcjach najbardziej masz ochotę schować, a nie widzieć z ludźmi, których zraniłeś jak miałeś epizod.


Bi-polar zabrał brata żony z 10 lat temu. Też stres w pracy i niedogadywanie się w związku. Trzymaj się tam i pracuj nad sobą.

Sam mam ostatnio gorszy okres i nie pilnuję medytacji, ale dla siebie powinieneś celować w codzienne 20 minut. (Ofc zaczynając od w miarę codziennych 3). Trzymam kciuki.

PrzylecialWiekszySamolot

@Legendary_Weaponsmith przykro mi z powodu szwagra


staram się dbać o siebie, ale nawet to plus antydepresanty i terapia nie są magicznym rozwiązaniem. terapia pomaga (do pewnego stopnia - bo terapeuta to nie "przyjaciel") jak nie ma się z kim porozmawiać, ale antydepresanty to straszne gówno - powodują że jest "chujowo, ale stabilnie" czyli będzie chujnia, ale się nie zabijesz... temat rzeka. nie wiem czy tu się robi AMA ale jak coś to chętnie opowiem jak to wygląda biorąc pod uwagę jak działa NFZ itp.

Legendary_Weaponsmith

@PrzylecialWiekszySamolot bardzo dużo ludzi czyta tag depresja, możesz tam napisać, na pewno dużo ludzi to zobaczy

PrzylecialWiekszySamolot

@Legendary_Weaponsmith w sumie racja, może to komuś pomoże - przemyślę temat, bo muszę jakoś ukryć pewne detale żeby nie zdradzić info o osobach o których to dotyczy

PrzylecialWiekszySamolot

przepraszam za literówki i lekki chaos w pisaniu - lecą mi łzy i trochę ciężko mi się skupić na literkach w telefonie

Zaloguj się aby komentować