Jak pachnie stereotypowy #goth? Z relacji świadków sceny lat 80tych i tego co mój nos wąchał w klubach Polski i Niemiec (w obu krajach towarzystwo na większych festiwalach jes międzynarodowe i masz zebranych w jednym miejscu gothów z większości kontynentów) przedstawia się to mniej więcej tak:
-
Paczula. Nawet w wydaniu solowym, używanie czystego olejku eterycznego wkurwiało często właścicieli lokali bo potem godzinami waliło w środku zbutwiałą glebą. Najbardziej stereotypowy możliwy zapach.
-
Kadzidło
-
Piżmo
-
Nuty żywiczne
-
Nuty drzewne
-
Nuty skórzane
-
Nuty przyprawowe, zwłaszcza goździki czy gałka muszkatołowa, pieprz
-
Nuty miodowe - specyficzna animalistyczna słodkość bez wpadania w landrynkowe tony
-
Orientalne i cierpkie nuty owocowe
-
Nuty kwiatowe - tak ciężka róża i orchidea czy narkotyczny jaśmin, oldschoolowa lawenda jak i stereotypowe kwiaty z wiązanek pogrzebowych
-
Wetiwer
-
Mech dębowy
Jak zrobicie sobie listę najpopularniejszych męskich wód toaletowych lat 80tych (zwłaszcza tych najbardziej stereotypowo "z lat 80tych") to mniej więcej tego typu mieszanki. Lubowały się w nich też gotki. Im dziwniejsze, orientalne i bardziej retro (nawet wpadajac w mieszanki typu lata 30 XX wieku) tym lepiej. Ekstra punkty jeśli zapach wzbudza konsternację współczesnego normictwa. Wszelkie nawiązania przywodzące na myśl stare kościoły, stęchłe piwnice, czy zapach kwiatów na drewnianej trumnie opuszczanej do mokrej cmentarnej ziemi mile widziane.
#modadamska #modameska


