Jak coś takiego się może nazywać? ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ Załóżmy że jadę z kobietą samochodem, ona foch, ja się pytam co się stało, ona mówi że nic, to wój, ja nie zadaję pytań i jadę dalej. Albo widzę że coś robi i zamiast mi powiedzieć POMUSZ MI to nic nie gada i jej nie pomagam a potem pretensje że jej nie pomagam. Albo pretensje że jak ona mi nie powie to ja czegoś nie zrobię no XD Ludzie kochani jestem tylko prostym facetem, jeśli mi nie zakomunikujesz czego chcesz typu "zrób to i to" a potem masz pretensje że jeszcze nie zrobiłem tamtego no to jak? Kazałaś mi zrobić to i to a o TAMTYM nic nie mówiłaś, nie mam zamiaru się domyślać do cholery więc zrobiłem tylko to i tamto co kazałaś. Jeśli nie dostanę instrukcji nie licz że zrobię coś czego nie wiem że mam to zrobić do cholery bo nie będę się domyślać! ¯\_(ツ)_/¯ Dobrze mi z tym że taki jestem bo mam zawsze wymówkę - o tym nie mówiłaś, nie będę się domyślać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#logikarozowychpaskow #rozowepaski #rozkminy #zwiazki #gownowpis
Erebus

@gawafe1241 nazywa się to niedojebanie umysłowe

cieszę się, że mogłem pomóc

gawafe1241

@Erebus cóż, mam nadzieję że nie wszystkie kobiety takie są ¯\_(ツ)_/¯

Nemrod

@gawafe1241 One nie są w stanie sobie wyobrazić jak to działa, więc tu możesz liczyć tylko na te egzemplarze, które przyswoją te lekcje (pt. "facet się nigdy nie domyśli" itp.) i będą je stosowały. Ale to by zakładało, że ktoś im tej wiedzy dostarczył.

VonTrupka

>Jak coś takiego się może nazywać?


To się nazywa comiesięczny okres przed przyjazdem cioci.

Kup jej torcik truskawkowy, to się uspokoi na chwilę.


Poproś przy tym cukiernika żeby nafaszerował ciacho diazepamem to się stara wyluzuje i nie będzie odpierdalać szopki noworocznej przed świętami

VonTrupka

a tak w ogóle to weź się domyśl a nie wszystko ci trzeba mówić naokrągło

zboinek

@gawafe1241 teraz się kobity wycwanily i Ci powiedzą, że ona to nie jest tu sekretarka, a co cwansza to nawet powie że managerem. Że ona ma Ci mówić co masz robić. Bo ty sam powinieneś wiedzieć

Sweet_acc_pr0sa

@gawafe1241 to się nazywa


Brak rozmowy


Z mojego 12 letniego doświadczenia z jedną kobieta polecam rozmowę, rozwiązuje wszystkie niedomówienia

gawafe1241

@Sweet_acc_pr0sa skoro masz aż takie doświadczenie to doradź - co jeśli miałbym być z kobietą na stałe ale kiedy przychodzę z pracy to chcę samotności, poczytać książkę, odstresować się, popykać na konsoli, pobyć sam. Nie mam potrzeby nigdzie chodzić, niczego zwiedzać bo lubię swoje życie i jestem szczęśliwy. Boję się że jeśli się zaangażuję to kobieta będzie mi trajkotać za uchem, ciągnąć mnie w miejsca gdzie ja wolałbym zostać w domu i grać na tej przysłowiowej konsoli, a w szczególności że jeśli będę tak spędzać czas to standardowo - idź zrób to i tamto, no nie wypada żebyś książkę czytał 4h czy już na pewno grał w gry. Boję się utraty azylu jaki mam obecnie po pracy, zamykam drzwi i mam święty spokój który cenię może nawet bardziej niż pieniądze bo nie potrzebuję wiele by być szczęśliwym a tak bardzo potrzebuję ciszy i spokoju by zregenerować siły na następny dzień. Zatem czy jest sens się wiązać na stałe w takim razie? ¯\_(ツ)_/¯ Bo środowisko wierci mi coraz większą dziurę w brzuchu ale jak to ja - mam to w dupie i robię swoje. Pytam całkiem serio, co więc o tym myślisz?

Sweet_acc_pr0sa

@gawafe1241 bo ludzie zapominają ze poza związkiem są też sobą, odpowiedzią na twoje pytanie jest, twoja kobieta musi mieć swoje hobby i być w coś zaangażowana tak aby nie oczekiwać od ciebie atencji, ja sobie gram, robię swoje a moja zona zajmuje się swoimi sprawami w tym czasie, a kiedy mamy ustawione spotkanie, zakupy randkę czy wspólny weekend to wtedy jest to święte, ale też pozatym mamy swoich znajomych nie zawsze wspólnych i potrafimy weekendy spędzać prawie osobno

gawafe1241

@Sweet_acc_pr0sa kurde, trafić na taką to jak wygrać w totka ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ Zawsze myślałem że jednak będę sam. Nie dlatego że kobiety mnie unikają czy coś - jestem dość lubiany, miałem te kilka związków, a to FvB, jakieś bzykanko z mężatką z pracy (nie polecam, nie warto...) ale skoro Tobie się udało to czemu mnie ma się nie udać? Choć jestem realistą i przypuszczam że "poszukiwania" kogoś takiego będzie dość długie a jak wiadomo im człowiek starszy tym trudniej mu zrezygnować z własnych przyzwyczajeń etc. Cóż, może jednak spróbuję kolejny raz... ¯\_(ツ)_/¯

Sweet_acc_pr0sa

@gawafe1241 to nie kwestia poszukiwania tylko od początku stawiania granic i oczekiwań co działa w dwie strony, z zona trochę się docieralosmy ale myślę że ostatecznie się udalo

Zaloguj się aby komentować