ja pitole, ostatni raz w lecie byłem chory 5 lat temu, śmieszna historia bo jechałem pksem do ówczesnej dziewczyny i nie potrafiłem wyłączyć nawiewu nad moim fotelem. natomiast teraz rozchorowałem się we własnym pokoju, prawdopodobnie przez to że wiatrak troche na mnie wiał. trzymajcie za mnie kciuki cobym szybko się wyreperował bo troche rzeczy mam do zrobienia i poziom do zaniżenia
#zalesie



