Ja pierdziele, jak żyć. Kot przed 3 w nocy zrzucił opatrunek, więc po dwóch godzinach snu człowiek zmuszony jeździć po klikach. Teraz, jak wróciliśmy do domu to nawet nie opłaca nam się kłaść spać.
Niech ktoś poratuje dawką pawulonu lub 9mm ołowiu.
#koty #smiesznypiesek
d26b9a92-37c5-428e-a294-12c3ade2bfa1
micin3

@SuperSzturmowiec Dla mnie, w kota za dużo już wpakowałem hajsu więc na niego szkoda( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Opornik

@micin3 co kotowi?

micin3

@Opornik Nikt w sumie nie wie, co mu dolega. Coś ze skóra, ale czy alergia czy coś innego, to nikt nie był jeszcze w stanie postawić diagnozy. A kot leczony u specjalistów/dermatologów raczej znanych i polecanych (przynajmniej we Wrocławiu).

Najpewniej atopia, ale to nasz domysł po ostatnich badaniach, które dopiero w poniedziałek konsultujemy. Opatrunek dlatego, że strasznie tą łapę wylizywała, a w pewnym momencie wygryzała - więc była szyta.

spawaczatomowy

@micin3 mamy cztery koty i jeden miał epizod wylizywania sierści do skóry, przyczyną okazała się depresja jak pojawił się najmłodszy. Najstarsza (u której to wystąpiło) miała za mało uwagi od domowników i tak zaczęła odreagowywać. Byliśmy u weta naszego, który polecił po wywiadzie na początek nie panikować, tylko żeby więcej uwagi jej przywiązywać i po pewnym czasie sierść odrosła a Kicia zaczęła brać udział w życiu stada i przestała maniakalnie się wylizywać. Wcześniej miała dużo więcej atencji od nas, a jak się najmniejszy sierściuch pojawił, to siłą rzeczy zeszła na drugi plan (małe koty odpierdzielają maniany i się je bardziej pilnuje). Teraz jest już ok.


Mam nadzieję, że u Twojej Kici to też nic poważnego. Koty mają język jak papier ścierny i potrafią do mięsa sobie skórę rozorać samym lizaniem

micin3

@spawaczatomowy Panie, to na pewno nie depresja.

Jak mówiłem, kot pod opieką wielu specjalistów, albo atopia, albo grzyby, albo alergia.

spawaczatomowy

@micin3 nie mówię że depresja u was. Oby tylko. Zdrowia życzę Kici a Tobie cierpliwości, wszystko się ułoży

Opornik

@spawaczatomowy 

>Koty mają język jak papier ścierny i potrafią do mięsa sobie skórę rozorać samym lizaniem


Hłe hłe.

Przypomniała mi się opowiastka lekarza z dyżuru na OIOMie.

Jednej babce się nudziło, pomyślała że sobie dogodzi jak se pucie posmaruje czymś co kot lubi.

d19f3353-4abe-4ba7-bfae-7c064b6539a6
StepujacyBudowlaniec

@micin3 widzę, że żarcie z fabryki nie tylko na ludzi ma zgubny wpływ ale zwierzęta też cierpią

Zaloguj się aby komentować