Ja nie wiem, czy to dużo lub mało. Mojemu organizmowi weszło spoko. W związku z tą piękną lipcową pogodą i tym, że różowa poszła do fryzjera, to poszedłem na basen. Pierwszy raz od kilku lat. I się cieszę, że nie zmarnowałem soboty na gnicie w łóżku, które swoją drogą uwielbiam.
#sport #plywanie
