Irytuje mnie promotor bo w pracy ciągle jest coś do poprawy zamiast wziąć i zaliczyć, poprzednie 2 lata każda praca to było bezmyślne kopiuj-wklej a teraz tak nie można . Temat już trzeba było mieć na koniec 2 roku i to się tak ciągnie, że nigdy się nie obroni. Na innych uczelniach to starczy tydzień w marcu czy lutym i już wszystko mają. Jeszcze u innych promotorów w połowie stycznia już mieli spokój, a u nas przez miesiąc cisza o teraz poprawki jak zwykle źle wybrałem bo był w porządku na zajęciach. #studbaza
Komentarze (7)
A propos obrony pracy dyplomowej - obrona mojej pracy magisterskiej odbyła się w pokoju, obok którego swoich prac bronili studenci innego kierunku czy studenci studiów niestacjonarnych, czego efektem było wspólne oczekiwanie na swoją kolej na korytarzu. Akurat wdałem się w rozmowę z jednym z nich, mocno zestresowanym. Żeby go uspokoić zapewniałem go, że nie słyszałem o przypadku, ani, tym bardziej, nie znam nikogo kto nie obroniłby pracy dyplomowej. Na to on wyciągając do mnie dłoń mówi: Miło mi, Marcin jestem.
To było jego drugie podejście.
@JeanValjean u mnie nie da się nie zdać bo to gówno uniwersytet tym bardziej nie rozumiem czemu nie mogę mieć tego zaliczone
@Dudleus na tym polega nauka
@GtotheG tylko nic z tego nie będę miał bo ani w wojsku ani policji czy na emigracji nie przyda mi się to
@Dudleus nigdy nie mow nigdy.
@Dudleus czyli robisz na odpierdol i dziwisz się że ciągle wyszukuje Ci błędy.
Pewnie praca merytorycznie wygląda jak kupa pawiana a ty masz jeszcze wąty.
Oj uwalałbym takich i czołgał po 4tych terminach
@michal-g-1 a jak ma wyglądać jak to gówno studia, mające 100% zdawalności? Ja chcę tylko dostać 3. Całe poprzednie 2 lata to był chłopski rozum i bezmyślnie kopiuj wklej to nie łatwo jest się przestawić, że jakaś metytorka ma być, oraz to wyglądać.Poza tym nie osuzkujmy się poza zaliczeniem nigdy tego nie użyję, w żadnej pracy nie zapytają mnie z czego pisałem pracę licencjacką i na jaką ocenę a profesorem nie będę bo się nie opłaca.
Zaloguj się aby komentować