Jako ciekawostka: artykuł opisuje idealne proporcje ciała kobiety, jakie były "na topie" w latach 40. korzystając z rysunków amerykańskiego ilustratora i autora serii podręczników do nauki rysunku Andrew Loomisa.
Ówczesny ideał kobiecego ciała różnił się od dzisiejszego, ale (zdaniem autorki tekstu) był bardziej realistyczny niż obecnie lansowany.
#moda #ciekawostki
Powiedziałabym, że takie średnio realistyczne te proporcje. I nie mówię tutaj tylko o kwestiach gustu.
Głównie chodzi mi o szerokość ramion - rzadko kiedy zdarza się żeby kobieta miała szersze ramiona niż biodra. Tutaj autor opracowania twierdzi, że idealnie biodra powinny mieć szerokość 1.5 głowy, a ramiona 2 głowy. To są raczej proporcje typowe dla mężczyzny. Zresztą to właśnie po szerokości ramion i budowie szczęki najłatwiej rozpoznać kobietę trans.
@Basement-Chad rzeczywiście rzuca się w oczy to, że ramiona są nieco za szerokie, cały górna część ciała zaś nieco za długa w stosunku do dolnej. Można by jeszcze pewnie zakwestionować to, że szerokość talii ma być równa wysokości głowy, czyli (w tym przypadku) 20.5 cm. To trochę za mało. Ale tak jak pisałam wyżej - to tylko taka ciekawostka
@rain Raczej ciekawostka historyczna. Z prawdziwą anatomią ma to raczej niewiele wspólnego. Gość chciał coś sprytnie wykombinować ale nie wyszło
Jejku na szczęście, że to jest subiektywne
Strasznie smutno mi jak widzę jak się Panie mordują na siłowni jak na kołowrotku by 'zbudować siłę' ale 'ani grama nie przybrać na wadze', no nie da się tak, zajeżdżają się niektóre potwornie ;/
@pluszowy_zergling nie wiem, czy wszystkie kobiety na siłowni marzą o tym by być ponadprzeciętnie silne, ale na pewno wszystkie marzą o lepszym, atrakcyjnym wyglądzie. Przybieranie na wadze nie należy do definicji atrakcyjnego wyglądu, przynajmniej współcześnie.
@rain nah, większość "perełek" chce po prostu mieć zgrabną sylwetkę, ale są wyjątki które się zajeżdżają, troszkę serduszko w środku by je chciało przytulić po prostu.
@pluszowy_zergling jak "na razie" widziałam na siłowni tylko jedną dziewczynę, która ewidentnie się zajeżdżała. Jej wygląd sugerował, że ma anoreksję. "Modus operandi" również - ponad pół godziny spędziła na bieżni i na innych urządzeniach kardio, potem zaś trenowała tylko brzuch. I nie miała na sobie niemal grama tłuszczu. To był bardzo przykry widok.
@rain No własnie, ja też taką jedną Panią widuję regularnie, generalnie jestem zdania, że bidula nie ma z "czego" ciąć.
Lubię chude i bardzo chude xD najchętniej wrócił bym do przełomu 90/00 kiedy łaskawie łaski trzymały formę
Zaloguj się aby komentować