Iakby ktoś się zastanawiał czy kupić sobie do piwka, to nie warto.
Ostrość na poziomie keczupu pikantnego Pudliszki.
Extreme to nazwa hadlowa pasująca jak Masakrator na odżywce bialkowej.
#chili #ostrejedzenie #zalesie
32a58fca-33f4-473a-9727-16a22679a201
Rimfire

Polecam piripiri w buteleczce z Lidla. Kup normalne kabanosy i sobie polej.

vinclav

Jedyny słuszny kabanos to ten z mojego obrazka, przykro mi.

ff19a04c-ef29-43a2-af9b-d0b23da05815
patolog

@polutt gdzie takie dostać?

Mr_Hardy

@polutt Kocham ostre (ale takie naprawde ostre) żarcie. Dzięki nie popełnie błędu i nie kupie tego.

razALgul

@polutt zanurz w tym

5be741f7-cc9d-451e-9537-8acb456e3ae2
Niewiemja

@polutt Jalapeno smaczniejsze. Tez nie ostre ale przynajmniej ujdą smakowo

polutt

@razALgul Co jqk co, ale muszę przyznać, że Roleski zrobił dobrą robotę tymi ostrymi sosami.

katarzyna-bluesky

Osoby dobrze tolerujące pikantne potrawy, tolerują dobrze wysoką temperaturę. Np. gen TRPV1, kt zmniejsza skłonność do wiązania kapsaicyny. Long story. M.in. sięganie po ogniste dodatki jest także postępująca z wiekiem degradacją kubków smakowych. Plus uwielbienie pikantnych potraw jest określane jako łagodna forma masochizmu (adrenalina)

razALgul

@katarzyna-bluesky i swoją drogą kapsaicyna pobudza do działania układ odpornościowy. Z tego co wiem, organizm uruchamia ten sam proces obronny, jak przy oparzeniu.

razALgul

@polutt sam byłem w szoku, spodziewałem się właśnie takiej mocy, jak przy tych kabanosach...

polutt

@katarzyna-bluesky uprawiam chili, dodaję do każdej potrawy do której ostrość pasuje, a "chińczyk" to obowiązkowo, ale jakiejś super tolerki to ja nie mam. Habanero na surowo jest dla mnie nie do przejścia, a do caroliny nawet nie startuję. Ja lubię ostrość jako dodatek, bo za dużo kapsaicyny tłumi wg mnie odczuwanie smaku potrawy.

Ale czasem lubie popatrzeć na kozaków co to nie oni i gdy najebani zamawiają pizze z ekstra papryczkami, a potem się ksztuszą, czerwienią... więcej dla mnie zostaje.

katarzyna-bluesky

@polutt Masz większą tolerancję. Znam zawody z przyjmowaniem pikantnych papryczek, nie z autopsji. To mnie nie kręci. W naszej kuchni (mówię ogólnie - rodzina, znajomi) próbujemy różnych rzeczy, ale oddzielnie jest zawsze sos "piekło".

Zaloguj się aby komentować