Human Traffic


W czwarteczek to myślisz wyłącznie o spanku

Żeby być gotowym, gdy piątek wieczór wkroczy

Tutaj się podejdzie, a tam się podskoczy

Nie można zapomnieć o jednym jeszcze - sranku


Zaczynacie powoli, widzicie na jaranku

Zarzucacie po jednej i wiecie jak potoczy

Się ta noc dzisiejsza. Oddech już masz smoczy

Oczy to talerze, do zobaczenia o poranku


Wychodzisz na parkiet, stajesz się potokiem

Myśli, potu, seksu, ulatuje mana

Nagli wraz potrzeba, idziesz chwiejnym krokiem


Nie da się. Dochodzi obawa nieznana

Koniec, zeszło, wracasz, jesteś już pod blokiem

Teraz myślisz jedynie, że sobota będzie przespana


#nasonety #diriposta

Komentarze (1)

Zaloguj się aby komentować