https://www.sciencenews.org/article/magic-error-quantum-computing


Trochę magii na dziś.


To dosyć popularny, lub też popularyzatorski artykuł. Mówi on o tym, że tak zwane „magiczne stany” to klucz do stworzenia odpornego na błędy komputera kwantowego. Większość stanów kwantowych błyskawicznie poddaje się hałasowi i traci informacje, a bez nich nie można wykonywać obliczeń. „Magiczne stany” są jednak na tyle stabilne, że pozwalają na odporne na błędy operacje, nawet gdy środowisko robi się zbyt hałaśliwe. Dzięki nowym osiągnięciom w dziedzinie stanów magicznych, można wykonywać bardziej złożone obliczenia, bez konieczności zużywania całych stert dodatkowych qubitów.


A czym właściwie są te magiczne stany? I tu miałem małą zagwozdkę, jak to wytłumaczyć. Bo to dosyć prosty i podstawowy koncept (koncept, nie realizacja), ale wymaga jakiejś wiedzy na temat bramek kwantowych.

Ale spróbujmy. W przypadku komputerów kwantowych mamy dwa typy bramek. Bramki w sensie Clifforda, i bramki wyłącznie kwantowe (nieCliffordowe). O co chodzi? Pierwsze są symulowalne wydajnie na komputerach klasycznych. Czyli nie dają zysku z używania komputera kwantowego. Drugie zaś, nie są łatwo symulowalne i nie da się ich w prosty sposób użyć w systemach z korekcją błędów. Obejściem tutaj jest właśnie użycie tych magicznych stanów, które dają bazę/punkt odniesienia konieczny do tworzenia surogatów bramek nieCliffordowych przy pomocy bramek Cliffordowych. Ten punkt odniesienia to precyzyjnie spreparowany stan kwantowy. A dalej jest jeszcze destylacja stanów magicznych, żeby ograniczyć poziom szumów.


Pewnie moje tłumaczenie i tak nie wyszło zbyt klarowne, ale postarałem się na całe 30%


#fizyka #matematyka #technologia #nauka

Komentarze (10)

Fly_agaric

błyskawicznie poddaje się hałasowi

Jeśli idzie o 'noise' to tłumaczy się, jako 'szum', a nie 'hałas'.

ataxbras

@Fly_agaric Nie mogę już edytować, ale masz rację. I to kawałek, w którym pomogłem sobie AI, a miałem go nie wklejać Co więcej, przeleciałem po nim wzrokiem, ale nie dość dokładnie.

w0jmar

Ja piernicze - nic nie rozumiem ale mi się to dobrze czyta.)*

Ignorant ze mnie.


)* - ale to żaden powód do chwały że niby wiem że nic nie wiem więc ... jestem lepszy bo chociaż o tym wiem. Po prostu - ignorant ze mnie. Bez podtekstu.

onpanopticon

@w0jmar Ja też nie. Zawsze się pocieszam wtedy cytatem z Feynmana


„ktokolwiek mówi, że rozumie mechanikę kwantową ten, albo kłamie, albo jest szalony.”

ataxbras

@onpanopticon Ten cytat to tak nie do końca, Feynmann powiedział: "I think I can safely say that nobody really understands quantum mechanics". Reszta to czyjeś twórcze rozszerzenie.

I z pewnością do końca nikt jej nie rozumie, bo jest ona nieintuicyjna. Nie mamy właściwego punktu odniesienia do świata kwantowego, mimo że w nim żyjemy. Ale obserwujemy jedynie statystyczną wypadkową tego świata, która jest dużo bardziej regularna.

w0jmar

@onpanopticon


Noo - coś w tym jest... .

Nie no ale już koncepcja że czas ma trzy wymiary, przez analogie do przestrzeni to jest ogolnie odjazd.


Coś jak Newton - czuł że czegoś w języku czyli matematyce - brakuje więc opracował rózniczki - żeby opisać to co czuje.


Może żyjemy też w takim czasie - przełomu?

w0jmar

@ataxbras


jej nie rozumie, bo jest ona nieintuicyjna. 


Tak samo jak np. to że młotek spadnie w tym samym czasie co np. gumka do mazania - a mają różny cieżar)* - więc kwestia czasu aż ktoś to opisze językiem mayematyki, ogarnialnym dla człowieka - jak rachunek zespolony czy transformaty.


Nooo - Newton też obserwował efekty aż wymyślił rachunek różniczkowy.


Teraz tylko czekać aż ktoś opracuje

jakiś rachunek/metode w matematyce.


)* - Gość, inż. poszedł to sprawdzić bo mi nie wierzył. Więc ... granica tego co intuicyjne a co wiemy jest dla każdego inna

ataxbras

@w0jmar Ale metody opisu mamy opracowane. Większość działa dobrze. Funkcja falowa bardzo dobrze opisuje świat kwantowy. Problemem jest brak odniesienia do obserwowanej makro-rzeczywistości - w tej skali nasze obserwacje podporządkowane są strzałce czasu i deterministycznym interakcjom. Niezależnie więc od narzędzia opisu, dla nas to będzie zawsze opis, który trudno zinternalizować i pogodzić z doświadczeniem.

Zaloguj się aby komentować