Mniej więcej na takim poziomie intelektualnym wyobrażam sobie statystycznego konfederatę. Dorosły, prawie 40-letni facet, na dodatek sprawujący funkcję posła RP, wymyśla fikcyjną interwencję poselską, żeby dostać się na teren miasteczka studenckiego. A tam nagrywa i chwali się jak polewa wódeczkę i piwo młodzianom
Komu ma to zaimponować? No właśnie chyba nayebanym 20-latkom, bo każdy inny odczuje jedynie "cringe".
Oczywiście samemu studiowałem jeszcze dosyć niedawno (studia ukończyłem 2 lata temu) i doskonale pamiętam juwenalia, imprezy studenckie i lejący się alkohol. Normalne rzeczy na tym etapie życia. Niemniej jednak nie oznacza to, że czymś normalnym jest, żeby reprezentant państwa polskiego, zachęcał młodych ludzi do spożywania używki, która rok w rok w Polsce powoduje mnóstwo zgonów, chorób, rozbitych rodzin, wypadków drogowych itp. To, że młode osoby, które 2-3 lata temu uzyskały pełnoletność robią relację w social-mediach jak leje się wóda na imprezie jest czymś normalnym. Każdy był młody i głupi. Natomiast jeśli takie akcje odstawia blisko 40-letni gość, na dodatek poseł, to po prostu jest żenujące, a nie zabawne.
Dla wszystkich kuców uważających, że to normalne proponuję wyobrazić sobie sytuację, w której prezydent miasta, chwali się w Internecie jak wali wódę ze studentami. Ciekawe czy jakby coś takiego zrobił Jaśkowiak, Dulkiewicz albo Wenta, mówilibyście, że całkiem spoko akcja XD
Ja wiem, że w stosunku do Berkowicza i przedstawicieli Konfederacji stosuje się niezwykle wyrozumiałą ocenę, z szacunku dla ich intelektu i patrzy na nich bardziej przez pryzmat tych 20-latków z miasteczka studenckiego, aniżeli poważnych ludzi na stanowisku. No ale mimo wszystko to jest poseł
#bekazkonfederacji #bekazprawakow #polityka
