W Bielgorodzkim (rassyja) warsztacie wyrobów metalowych fabryki ŻBK-1 dziś wolne. Jutro chyba też.
#ukraina #wojna #rosja
W Bielgorodzkim (rassyja) warsztacie wyrobów metalowych fabryki ŻBK-1 dziś wolne. Jutro chyba też.
#ukraina #wojna #rosja
Czterodniowy tydzień pracy?
@Helio09. Może i lepiej. Podobno u ruskich brakuje rąk do pracy.
@alaMAkota
Ludzi więcej -ale rąk mniej
@Helio09. Lepiej nie strasz czterodniowym
@Javax
Janusz biznesu;
Na prośbę o zmianę czasu racy z 5 na 4 dni zmieniam wam czas pracy z 5 po 8h na 4 po 12h. Ale zarobki takie same
@Helio09.
zmieniam wam czas pracy z 5 po 8h na 4 po 12h. Ale zarobki takie same
Właśnie to są błędy najczęściej popełniane w przejściu na 4-dniowy, bo z 8h x5 dni na 12h x4 dni to jest fikcja a nie 4-dniowy system. Później się janusze dziwią, że 4-dniowy nie działa a pracownicy nadal niezadowoleni
Nam na przykład zabrali 1 cały dzień, zachowali takie same wynagrodzenie jak za 5 dni i pracujemy 4 dni w każdym dniu po tyle samo godzin dziennie jak poprzednio. Zresztą mój pracodawca zawsze był otwarty na postępowe zmiany, próby i system zdalnej pracy hybrydowej na przykład wprowadzili lata temu, a jak covid uderzył to 100% remote stało się normą i tak już zostało do tej pory. Jak wprowadzali zmiany na 4-dniowy system to też na pałe tego nie robili a wywalili kasę na firmę doradczą (chyba z holadii), która pomagała już wcześniej innym firmom testować ten system żeby błędów typu "widzimisie" nie popełniać. Tego typu zmiany są trudne do wprowadzenia i wymagają zmiany sposobu myślenia od najwyższego szczebla zarządu. Dodam dla jasności, że ja pracuję w UK, system 4-dniowy po testach zostaje na stałe w moim departamencie i firma będzie podejmowała próby przenoszenia kolejnych departamentów na 4 dni (to jest ważne bo każdy departament będzie miał własne wyjątkowe problemy z tym związane, które będą wymagały indywidualnych rozwiązań).
Dodam też, że my myślimy o 5-cio dniowym systemie pracy tak jakby on zawsze był wszechobecny.... patrząc nawet na to z punktu widzenia naszego kraju, to:
"Polacy po raz pierwszy w historii PRL nie poszli do pracy 21 lipca 1973 r. Przypomnijmy, że 6 dniowy tydzień pracy obowiązywał w Polsce od 1918 r. Na początku pracowano 8 godzin dziennie od poniedziałku do soboty. Po roku, czyli w 1919 r. czas pracy w sobotę uległ skróceniu do 6 godzin.
Początkowo nie wszystkie soboty były wolne. Zaczęto od dwóch sobót w 1973 r. zaś w 1975 r. była to jedna wolna sobota w miesiącu.
Tak naprawdę dopiero w 1989 r. tydzień pracy w Polsce z 6 dniowego stał się z 5 dniowym."
I pomyślmy jak normalnym stał się dla nas 5-cio dniowy system pracy? Myślę, że z biegiem czasu tak samo będzie z czterodniowym.
Przecież w ostatnich dekadach wydajność pracy wystrzeliła w górę, doszło do powszechnej automatyzacji wielu procesów i powtarzalnych czynności, informatyzacji chyba wszystkich dziedzin, itp, itd. Pracować trzeba mądrze, nie ciężko. Niektórym się wydaje, że aby firma działała wydajnie to trzeba zajechać pracowników - kompletna bzdura i zabójstwo kreatywności i produktywności.
Osobiście jestem przeciwnikiem nazywania 4x12h czterodniowym systemem pracy (to jest raczej jakiś "indywidualny" system). Takie kombinacje nie dają oczekiwanych wyników wydajnościowych od 4-dniowego systemu, jak również pobocznych benefitów, takich jak chociażby w strefie psychicznej pracowników czy retencji kadry. Myślę, że niektóre firmy są żałosne próbując udawać 4-dniowy system pracy jednocześnie oczekując korzyści płynących z takiego systemu.
[Ale się rozpisałem
Zaloguj się aby komentować