@Bezkid Chodzi o skalę, jeśli masz 1 mln urządzeń i nawet jeśli 5% wrzuca fałszywe dane to nadal da się to algorytmem odrzucić false positive. Tak samo to działa w Googlu na mapach. On nie liczy średniej prędkości aut na drogach podstawie tylko nawigacji. Bierze wszystkie telefony i potem algorytmami odrzuca wyniki, że ktoś mógł jechać na rowerze, ktoś inny prowadził traktor, a jeszcze inny szedł na piechotę. Po odsianiu danych uśrednia czas przejazdu drogą i dostaniesz informację, że jest korek albo go nie ma.
Analogicznie gdyby każdy zainstalował na telefonie odpowiednią aplikację i ta apka wysyłała informację o przybliżonej lokalizacji (dla bezpieczeństwa) oraz informację o wykryciu hałasu pasującego pod wzorzec to jeśli takich telefonów będzie 100, które coś takiego wyślą to w jakimś sztabie mogliby na żywo widzieć odpalające się punkciki i decydować jaką akcję podjąć. To nie jest nic trudnego do zrobienia z punktu widzenia apki. Do ogarnięcia w kilka dni. Jedyna trudność to trzeba mieć bardzo dużą bazę użytkowników aby to miało sens.