@Marshalist kk, ja czytałem artykuły o SK i ludziach zmuszanych do pracy w nich.
To co podałeś to zaledwie kilka jednostek kompletnie wypranych z jakichkolwiek ludzkich emocji - absolutnie im nie umniejszając.
Spójrz na to jaka jest była życia tych przymusowych robotników zaciągniętych do pracy w obozowych krematoriach.
Sam już dokładnie nie pamiętam, ale coś mi świta że były to max 2 miesiące, gdzie i bardzo często po 2 tygodniach popełniali samobójstwo.
Ogrom bestialstwa celowej eksterminacji jest dla mnie nie do pojęcia.
Pomimo wszystkiego co przeczytałem, suchych faktów i wszelkich dostępnych informacji.
Taki mord przekracza moje pojmowanie.
A na tej samej szali leżą bolszewicki a po nim stalinowski terror, ludobójstwa w kambodży za panowania czerwonych khmerów i ... nie wiem co dorzucić do tego na taką skalę?
Ludobójstwo kongijczyków jakiego dopuścili się belgowie, czy wojna tutsi i hutu nasuwają mi się jeszcze na myśl. Nie wiem jakie jeszcze ludobójstwa działy się na taką skalę w XIXw.
Może jeszcze rzeźnia jaka działa się po rozpadzie jugosławii.