#historia #chiny potrzebuję skrótowo opisać historię Chin, która doprowadziła do wprowadzenia polityki jednego dziecka, i prosze mnie poprawić jeżeli coś przekręcę, bo to czego się dowiedziałem jest po prostu pojebane, i tego nie rozumiem:

W roku 1912 upadła ostatnia dynastia, co zakończyło erę cesarstwa w Chinach. W wyborach parlamentarnych wygrała partia Kuomitang. W wyniku zmian ustroju (były chwilowe zmiany rządów, jak próba reaktywacji cesarstwa, chwilowa monarchia etc.), nastąpiła epoka watażków, czyli było dużo lokalnych przywodców, każdy z prywatną armią, i każdy rościł sobie prawa do kawałka Chin. Partia Kuomitang chciała zjednoczyć Chiny, i potrzebowała do tego wsparcia z innego kraju. Tą pomoc uzyskali od komunistycznej rosji, ale warunkiem dla uzyskania pomocy był utworzony w 1924 sojusz Kuomitang z Komunistyczną Partią Chin wspieraną przez komunistów radzieckich.
W 1927 nastąpił rozłam partii Kuomitang na skrzydło lewicowe i prawicowe, po czym lewicowe skrzydło stwierdziło że partia komunistyczna ma negatywny wpływ na społeczeństwo, i trzeba się ich pozbyć. 5 dni później prawicowe skrzydło dokonało masakry w Szanghaju, co doprowadziło do wybuchu Chińskiej wojny domowej (w której brali udział udział japończycy). Wojna ta przybrała na sile po zakończeniu WW2 (wraz z kapitulacją Japonii), i w 1949 wygrała ją komunistyczna partia Chin, z Mao Zedongiem na czele. W roku 1957 partia wspierana przez związek radziecki stwierdziła że nie mają warunków dla komunizmu radzieckiego, nastąpił rozłam Chińsko-Radziecki, po czym chińczycy dążyli do wprowadzenia komunizmu.

Czyli streszczając prawie 50 lat:
w 1924 chińczycy zawarli sojusz z komunistami, dla uzyskania wsparcia komunistycznej rosji
w 1927 lewicowe skrzydło stwierdziło że nie podoba im się komunizm (który jest lewicowy), po czym masakry dokonało skrzydło prawicowe
nastąpiła wojna, którą w 1949 wygrała komunistyczna partia Chin
w 1957 stwierdzili że należy się uniezależnić od komunistów, i komunistyczny rząd chce wprowadzić komunizm

jaki oni tam w końcu mieli jaki ustrój
redve123

sama polityka jednego dziecka jest potem prosta, Mao Zedong chciał przekształcić kraj rolniczy w przemysłowy, wprowadził zestaw polityk znany jako Wielki Skok Naprzód, to doprowadziło do klęski głodu, potem Chińczycy zaczęli mieć więcej dzieci żeby odbudować populacje, i potem wprowadzono politykę

bojowonastawionaowca

@redve123 nie wiem po co aż tak idziesz w przeszłość, żeby zrozumieć politykę jednego dziecka. To co najważniejsze w zasadzie działo się w czasie komunistycznych Chin, gdzie Chińczycy z chęcią przyjęli ustrój polityczny i wynikające z tego zadbanie o przeżycie obywateli (np jedzenie w kantynach), jako że wcześniej przez kilkadziesiąt lat (już od schyłku cesarstwa) władza mocno zubożała społeczeństwo. W końcu pojawiła się stabilność i relatywny dobrobyt, co więcej, za posiadanie dzieci można było otrzymać więcej jedzenia (np. bo dziecko dostawało prawie taką samą normę żywności jak dorosły, mimo mniejszych potrzeb), więc rodzenie dzieci było po prostu opłacalne — nawet mimo okresu Wielkiego Skoku Naprzód i Rewolucji Kulturalnej. Aż do momentu, kiedy zaczęło to zagrażać stabilności państwa (bo w komunizmie zaczęło być problemem jak wyprodukować tyle pożywienia, żeby wszystkich potrzeby zaspokoić), więc siłą wprowadzono politykę jednego dziecka. Pomijam, że była ona całkiem dziurawa i było sporo wyjątków, etc.

redve123

@bojowonastawionaowca muszę zrobić prezentacje na co najmniej godzinę o całej polityce, więc chce zebrać jak najdokładniejsze opisy.


Myślałem że wskaźnik urodzeń wystrzelił tak jak u nas po wojnie, żeby odbudować ograniczoną populacje. Dlatego szukałem wg ciągu:

Co doprowadziło do wprowadzenia polityki? Nadmiar urodzeń

Co doprowadziło do nadmiaru urodzeń? Między innymi nadmiar zgonów

Co skutkowało nadmiarem zgonów? Wprowadzenie nowych polityk

Dlaczego je wprowadzono? Bo chciano zmienić stare polityki

Co ze starymi było nie tak? Trzeba prześledzić jak wyglądały


Żeby możliwie jak najdokładniej opisać cały ciąg przyczynowo skutkowy

bojowonastawionaowca

@redve123 chcesz książki?

redve123

@bojowonastawionaowca nie wiem czy będę miał czas je przeczytać do prezentacji. Miałbyś coś na kilkadziesiąt stron?

bojowonastawionaowca

@redve123 powiem Ci tak - ja ich nie czytałem jeszcze, więc tak czy siak, żeby Ci odpowiedzieć, bym musiał do nich zaglądać. IMO to bez większego sensu, musiałbyś je przewertować sam. Mam w tym temacie 3:

Just One Child Science and Policy in Deng's China

One Child: The Story of China's Most Radical Experiment

Reproductive Realities in Modern China Birth Control and Abortion, 1911–2021


Jak coś chcesz, to pisz priv

redve123

@bojowonastawionaowca ale wyjaśnienie z 1 komentarza wydaje sie troche bez sensu, tam był wysoki wskaźnik urodzeń już od lat 30, czyli już za czasów wojny domowej. Komunistyczne Chiny jak rozumiem zaczęły się dopiero w latach 50

71db217f-3ecc-45a2-a708-bfb289d28130
bojowonastawionaowca

@redve123 był wysoki, ale równie wysoki był wskaźnik umieralności dzieci. To po prostu było standardowe przejście demograficzne, konkretnie faza 2

redve123

@bojowonastawionaowca kurcze, ciągle czegoś nowego się dowiaduje. Dzięki wielkie

bojowonastawionaowca

@redve123 spoko, uwielbiam demografię xD

ataxbras

@redve123 Jak chcesz sięgać wstecz (choć @bojowonastawionaowca wskazał bliższe perspektywy), to po 1949 roku Chiny miały huśtawkę ideologiczną, aż do lat osiemdziesiątych (jaskrawy przykład - banda czworga). Stabilizacja przyszła przed Dengiem (i doprowadziła do tego, że wypłynął). W międzyczasie, boom demograficzny zjadał, co wyprodukowała niewydajna gospodarka. W efekcie trzeba było znaleźć sposób na ruszenie tejże, a przyhamowanie demografii było sposobem na redukcję kosztów.

ataxbras

@redve123 Polityka jednego dziecka (w praktyce zaczęta w 1977 wraz z planami zbicia ćwierci miliarda urodzeń) to typowy dla Chin wynalazek. Plasuje się, pod względem logiki, na podobnym poziomie jak palenie okrętów, wycinanie wróbli, czy dymarki. Mimo, że planowana w perspektywie długoterminowej, to faktycznie dała pożądane efekty krótkoterminowe, a katastrofalne w długiej perspektywie (katastrofalne dla Chin, dla nas niekoniecznie).

Poza degradacją demografii, wyrugowała tradycyjny model chińskiej rodziny. Coś co już ich kopie w zadek, a kopnie jeszcze bardziej za 10-20 lat.

Zaloguj się aby komentować