#hejtobry, cześć hej(t)o. Dzisiaj mamy 25 października. Słoneczko wschodzi o 07:18 (2 minuty później), a zachodzi o 17:23 (2 minuty wcześniej) w porównaniu do wczoraj. A co więcej:
-
Na Wyspach Dziewiczych Święto Dziękczynienia - dziękuję wszystkim dziewicom, że jesteście. Aaa… dziękczynienia od Huraganów. Dobra. Ludzie tam dziękują i świętują, że przeżywają różne huragany tam występujące. Powinienem obchodzić coś podobnego - na pamiątkę przeżycia, gdy zjadłem kiedyś ocet kielecki xD
-
W Polsce Święto Polskiego Czerwonego Krzyża - powstał on w 1919 i jest najstarszą polską organizacją humanitarną, która skupia się na działaniach zdrowotnych, opiekuńczych, „baryłce krwi”, a także nauce udzielania pierwszej pomocy.
-
No i mamy w Polsce Dzień Kundelka - drapu drap za uszkiem. Rasowe też można, nikt tego nie sprawdza.
-
W 1952 TVP wyemitowała swój pierwszy program telewizyjny. A było to o 19:00 i trwało 30 minut. SO IT BEGINS.
-
W 2001 roku miał premierę Windows XP. Prawdziwie cudowny system, którego sławna przetrwała lata. Mimo swoich błędów i luk bezpieczeństwa był naprawdę dobrze zoptymalizowany… wtedy jeszcze Microsoftowi zależało, zamiast upychać AI, a także narzędzia szpiegujące, których w Windows 11 JEST MASA (dla bardziej technicznych polecam O&O ShutUp10++ co wyłącza część z tego). Na grafice nr 2 pod wpisem znajdziecie na to mały dowód. A na nr 3 NOSTALGIA ACTIVATED.
-
W 2008 zakończono budowę i oddano do użytku całkowicie pierwszą linię metra w Warszawie. Myślałem, że jest starsze. Zajęło im to tylko 25 lat. Fajne opóźnienie. No, ale cóż. Jacy mieszkańcy takie miasto xD (poza paroma słoikami - naszymi hejtownikami).
W 1864 urodził się Francis Dodge - amerykański przedsiębiorca i współzałożyciel (z bratem) firmy samochodowej Dodge. Ale bym se takiego Challengera albo Chargera przygarnął.
W 1881 urodził się Pablo Picasso - hiszpański malarz, rysownik i współtwórca kubizmu.
W 1913 urodził się Klaus Barbie - był on twór… Ha! Myśleliście, że lalki barbie? Nic bardziej mylnego. To zbrodniarz wojenny i szef gestapo w Lyonie, gdzie odpowiadał za fałszerstwa, okrucieństwo, rozstrzeliwanie i zesłanie do obozów zagłady ponad 7500 osób. Zwany był „Rzeźnikiem z Lyonu”. Skazano go dopiero w 1987, a zdechł z powodu białaczki w 1991, zawsze coś. „WOLNE SĄDY”!
A jak już przy nazistach jesteśmy, to w 1941 zginął Franz von Werra - niemiecki as lotnictwa, który brał udział w bitwie o Anglię. Został trafiony, przez co musiał lądować a następnie dostał się do brytyjskiej niewoli. Następnie był co rusz przesłuchiwany (ale odmawiał zeznań), co chwilę uciekał skacząc przez płot, kopiąc tunel, udając Holendra na lotnisku, albo skacząc z pociągu. W czasie tych ucieczek został odesłany do Kanady, a finalnie znalazł się w USA i przedostał się do Meksyku, gdzie jako jedyny jeniec wrócił z kontynentu północnoamerykańskiego do Niemiec. I to wszystko w jeden rok. A zginął w locie testowym z powodu awarii silnika nad Morzem Północnym. Tyle kombinować aby i tak dednąć xD. Dobry materiał na wysokobudżetowy film (były jakieś dwa z 1957 i 2002, ale mało ocen, więc pewnie słabe).
Pozdrawiam cieplutko, ale nietypowo bo… dzisiaj kundelka, (p)siura od @ebe. Skrobnij go tam ode mnie. A poniżej mój najlepszy (bo jedyny xD) w życiu „obraz” mający imitować kubizm. Na podstawie foty pieseła od ebe. Będą ze mnie ludzie, czy mam zapuszczać austriackiego wąsa? Chciałem się wspomóc ej-aj do jednego mema, ale żaden sobie nie radzi z takim stylem. No to nie ma mema.
#ciekawostki #ciekawostkizdupy


