Hej rowerowe Tomki,

Czy ktoś jest w stanie mi poradzić sensownie jak zrobić samemu bikefitting?

Od kwietnia mam pierwszy rower w dorosłym życiu - Trek DS gen. 4. Mam 178 cm wzrostu i gdzie 84-85 cm przekroku, rower w rozmiarze L. Jeżdżę niedalekie dystanse, ale też nie jakieś małe - 10, 20, 30, a nawet ostatnio 50km. Odkąd mam ten rower nie jestem sobie w stanie go ustawić tak, żeby pozbyć się drętwienia palców, bólu karku po dłuższej jeździe. Ustawiałem siodełko zgodnie z różnymi wskazówkami, najczęściej pojawiała się, że korba ma być równolegle z rurą sztycy, wtedy noga dotykając pięta pedału ma byc w pełni wyprostowana. Później zmniejszalem wysokość stopniowo, również obracałem kierownicę żeby wygięcie (sweep) byli bardziej lub mniej do mnie. Ale mam wrażenie, że w ogóle mi to nic nie zmienia, raz dłonie drętwieją mi po 10 minutach jazdy, przy innym ustawieniu po dłuższym czasie, ale wolnej jazdy.

Tracę już nadzieję. I tak zamówiłem już inny rower, bardziej pod touring/bikepacking, ale fajnie by bylo zrozumieć co jest nie tak, żeby kolejny rower ustawić sensownie.

Mam rękawiczki, ale widzę że ludzie robią na rowerach krosowych po 600km i nic nie piszą, że coś drętwieje. Więc problem jest we mnie. Też nie wierzę, że muszę ciągle jechać z napiętym brzuchem, żeby stabilizować ciało...

Pomocy, będę wdzięczny za wszystkie wskazówki

#rower #rowerowehejto
ovoc

Pod jakim kątem masz ustawione siodełko? Zaleca się 0° ale w twoim przypadku mogłoby pomóc niewielkie odchylenie do tyłu, żeby odciążyć nadgarstki.

HRJvc0Dxobha

Próbowałem odchylać do tyłu - zrobię to jeszcze raz po ostatnich zmianach. Chociaż mam wrażenie, że jak pochyliłem, to nie mogłem wygiąć bioder odpowiednio przy podjazdach pod górę.

dejmiel

Wklejam komentarz z peppera, może coś dla ciebie:

janasxx

sie 1.

Siema. Nie wiem na ile dla ciebie to istotna informacja, ale coś powiem na temat geometrii, jest to punkt widzenia osoby z małym doświadczeniem, co pierwszy raz kupiła rower z barankiem. W tym sezonie stałem się posiadaczem wspomnianego wyżej Authora Ronin, który jest jednym z tych graveli, który charakteryzuje się bardziej "komfortową" sylwetką. Rower w rozmiarze 54, ja mam 178 wzrostu i 82 cm przekroku. Na początku jeździło się nieźle i akceptowałem ból tyłka bo sądziłem, że to normalne i tak ma być. Robiłem max po 100km. Potem z racji tego, że ból nie przechodził, a ujawniły się inne dolegliwości typu drętwienie palców u stóp, bóle kolan po zewnętrznej stronie itp., zacząłem więc kombinować z ustawieniem.


Między innymi zmieniałem siodełko (2 razy), skróciłem mostek o 1 cm, zmieniałem pozycję siodełka, góra dół, przód tył, kąt nachylenia, kąt kierownicy, kupiłem wkładki speca do butów z wsparciem łuku stopy (swoją drogą polecam to ostatnie rozwiązanie   ). Zacząłem nawet wierzyć, że kupiłem zbyt dużą ramę, bo w geometrii Ronina byłem pomiędzy rozmiarami 52 i 54, ale zmieniłem zdanie jak okazało się, że wymiary mojej ramy pokrywają się praktycznie 1 do 1 z M Bikiem dziewczyny, który jest rozmiar mniejszy   i nie ma opcji, żebym w przypadku tamtego roweru miał celować w mniejszy rozmiar, bo by się skończyło na XS. Co więcej moja dziewczyna jest niższa i jeździ się jej ok.


W każdym razie dążę do tego, że ostatecznie udało mi się znaleźć ustawienie roweru, które jest dla mnie komfortowe i po ostatnich jazdach w końcu czuję, że jest ok. Mostek zostawiłem 8 cm zamiast 9 cm, ale tym co sprawiło, że czuję, że rower jest dla mnie, było obniżenie mostka o 2 cm. Przełożyłem po prostu podkładki spod mostka na górę, a konkretnie 4 z 6 podkładek, które tam się znajdowały (więc mam jeszcze opcję go obniżyć).


Paradoksalnie więc bardziej agresywna (w teorii) geometria w moim przypadku poprawiła zdecydowanie komfort jazdy. Nie zawsze więc bardziej prosto = bardziej wygodnie. Wszystko pewnie zależy od budowy ciała/anatomii i w innym wypadku się to nie sprawdzi, ale warto to mieć na uwadze, szczególnie jak ktoś boryka się z podobnymi problemami. Jeśli nie możesz dopasować roweru, nie chcesz inwestować w bike fitting (co teraz bym zrobił od razu po kupnie roweru XD), a masz opcję obniżyć mostek, to warto spróbować. Nic nie kosztuje, trwa moment, a może tak być że wbrew intuicji to pomoże. Co mnie do tego skłoniło to chłopska logika, że jeśli siodełko jest mniej więcej na wysokości mostka, to chyba coś jest nie tak, skoro u większości osób jest chociaż trochę wyżej, a zazwyczaj nawet znacznie wyżej.


Moja teoria jest taka, że obniżenie mostka spowodowało przednią rotację miednicy, a w konsekwencji lepsze położenie guzów kulszowych na siodełku oraz lepszy kąt nachylenia pleców. Szczególnie moim zdaniem może to mieć znaczenie, jeśli ktoś ma stosunkowo krótkie nogi do wzrostu. To powoduje, że musimy zjechać z wysokością siodełka i coraz bardziej wypłaszaczamy różnicę wysokości między mostkiem, a siodełkiem. (Edytowano)

HRJvc0Dxobha

Dzięki. Ciekawa perspektywa, też mam trochę wrażenie że jak bardziej się wyciągam i prostuje plecy, powodując lekki obrót miednicy, to raz że ja podjazdach mam lepsza siłę w nodze, a dwa jakby wygodniej się siedziało. Ale nigdy w ten sposób nie jechałem dłużej. Spróbuję na pewno!

VonTrupka

@HRJvc0Dxobha poza tym co zaproponował @ovoc to jeśli masz giętą a nie prostą kierę spróbuj jej innego ustawienia

ja sam czuję że będę musiał przejść w swoim ht na prostą, bo teraz więcej po płaskim niż po pagórach i drętwieją mi łapy po kilku/nastu km gdy nie podjeżdżam często pod pagóry

HRJvc0Dxobha

To jest prosta/ gięta z wygięciem/sweepem jakieś kilka procent, chyba koło 15. Mam tutaj możliwość obrócenia jej i wpłynięcia na pozycję nieznacznie, ale nie widzę aż tak znaczących różnic jeśli mam być szczery. Muszę któregoś dnia zdjąć grupy i przeanalizować jej budowę lepiej.

VonTrupka

@HRJvc0Dxobha ja muszę przekręcić tak, żeby nie była skierowana do góry bo mi uciska mięśnie kłębika i drętwienie dłoni zaczyna się u mnie od małych palców


muszę jeszcze przestawić siodło, tj przysunąć bliżej kiery i odchylić jw wspomniano

a że jeżdżę ostatnio tyle co na palcach ręki można policzyć to się zabieram do tego jak do spowiedzi <_<

HRJvc0Dxobha

@VonTrupka Miałem podobne odczucia, jak odchyliłem swoją dużo bardziej do góry

Zielczan

@HRJvc0Dxobha L to za duży rower na 178cm, bo z wyciągniętą wyżej sztyca pewnie wystarczyłaby Ci nawet Ska, co oznacza, że jest co najmniej o cały numer za duży, a może o 2

Kelt

@Zielczan To raczej wykluczone, ja przy 182 cm. sztycę w tym rowerze miałem wysuniętą tak wysoko że brakowało ledwie kilku cm do limitu.

VonTrupka

@Zielczan pytanie czy L to jest rama 18" czy 19"

trek tego chyba nie podaje

HRJvc0Dxobha

Wg. ich tabel to niby rozmiar pod mój wzrost i długość nogi. Teraz zwątpiłem...

Borsuk_z_boru

@HRJvc0Dxobha niedawno gdzieś to pisałem o tym przy okazji. Mam z kolegą taki sam rower. On przy 178 ma M, ja przy 188 mam L. Testowaliśmy i spokojnie M jest dla mnie ok, a on mimo że jest w dolnej granicy L, to L jest dla niego o wiele za duży.

HRJvc0Dxobha

Ale też Trek? Jeśli tak, to chyba czekam na koniec sezonu i czekam na nowy rower, z którym jak sobie sam nie poradzę to idę na faktyczny fitting.

HRJvc0Dxobha

@VonTrupka znalazłem na fakturze, że to jest L/20"

VonTrupka

@HRJvc0Dxobha >20" to już ramy XL

niemniej skoro się plasujesz w zadanej wielkości ramy to inna sprawa

niestety, przyjdzie ci kombinować jak koniu pod górę

ja mam 170 i rozważam wielkościowo tylko ramy M, najlepiej 17", bo 18 już na mnie za duże, a obecny GT 16" jest jednak przyciasny ze swoją trygonometrią ramy

poljet

Masz już ten nowy rower? Jest lepiej? Takie dziwne bóle może powodować rower lub raczej ograniczenia Twojego organizmu. Generalnie sprawność ogólna, siła górnej części ciała i tułowia, gibkość rowerzysty są całkowicie ignorowane. Spróbuj rozmasować sobie przedramiona, kciukiem lub pięścią drugiej dłoni. Potem zajmij się okolicami szyi i karku. Druga osoba może zrobić Tobie masaż pleców. Znajdź drążek i poćwicz zwisy na nim.

Natomiast jeśli chodzi o rower: gdyby to był mój rower, usunąłbym chwyty kierownicy i kupił w sklepie rowerowym zwykłe, tanie, gumowe chwyty bez tych pogrubień na końcach i bez żadnych innych udziwnień. Do tego na końcach kierownicy zamontowałbym rogi o takim kształcie: https://artex-rowery.pl/rogi-kierownicy/886--rogi-kierownicy-mt-30a-zoom-czarne-mat.html (sklep przypadkowy, chodzi o kształt rogów). Rogi umożliwiają zmianę ułożenia rąk na kierownicy i zmianę ułożenia tułowia podczas jazdy. Rogi montuje się prawie poziomo z lekkim wznosem, tak by dłoń nie zsuwała się do przodu.

HRJvc0Dxobha

@poljet Dzięki. Tak rower mam jeszcze - tzn. tego Treka. Na ten moment wróciłem do konfiguracji customowej, zdjąłem chwyty Ergona i zostawiłem Bontragera. Jeszcze przyjrzałem się kierowicy i ją obróciłem, żeby wygięcie mieć jak najbardziej do siebie. Dochodzę do wniosku, że ten rower może być o rozmiar za duży - obejrzałem recenzję na dobrerowery i tamten gość ma taki sam wzrost, podobny przekrok, a rekomenduje dla siebie M Jeśli chodzi o moją sprawność, to jestem raczej z tych sprawniejszych, co prawda nie rozciągam się jakoś mocno, ale dotknąć dłońmi palców stóp to dla mnie nie problem. Robię różne rzeczy na kołach gimnastycznych, więc słabe mięśnie brzucha nie wchodzą w grę. Myślę, że wszystko rozchodzi się o geometrię/rozmiar roweru. Jeszcze testuję wymuszanie pozycji ze lekko ugiętymi łokciami, ale na ostatniej 30km jeździe wiele to nie dało, a było bardzo niekomfortowe - sądze, że ugięte łokcie powinny wynikać z tego, że kierownica jest wystarczająco blisko, a nie że ja muszę się bardziej rozciągnąć, czy pochylić, bo wtedy czuję i tak obciążenie na nadgarstkach, ale też na tricepsach.


Na ten moment chyba daję sobie spokój i czekam jak będzie dostępny Bombtrack Beyond albo Kona Sutra LTD.


Edit: co ciekawe, jak jadę intensywnie sam, to czuję że nadgarstki mają mniejszy nacisk, bo mocno pedałuję i wtedy obciążenie jest na pedały. Ale jak jadę tempem 'party pace' z obciążeniem czy przyczepką z dzieciakami, to już jest inna bajka.

HRJvc0Dxobha

Jeżeli jeszcze kogoś interesuje ten temat. Zaczalem się mocniej przyglądać geometrii rowerów i za pomocą https://www.bike-stats.de/en/ porównałem geometrię obecnego roweru z kilkoma innymi z rozmiarem dla mnie i wyszło, że reach i efektywna długość górnej rury jest mniejsza we wszystkich i pokrywa się z wymiarami Treka o rozmiar mniejszy czyli M. Więc wykonałem eksperyment, przesunąłem siodelko do przodu o te różnice żeby skrócić reach do takiego jak w mniejszym. Okazało się po jeździe, że mogę jechać że zgiętymi łokciami bez wyciągania się mocno nad kierownicę, więc nacisk na nadgarstki się zmniejszył i drętwienia nie odczułem, i szyja mniej bolała. Oczywiście środek ciężkości się trochę przesunął i dziwnie się jechało, tak samo pedałowanie było dziwne by kolano już wystawało poza pedał. Więc na razie zamówiłem krótszy mostek i liczę że to na razie wystarczy. A zamówienie innego roweru musiałem na razie anulować, więc będę jednak jeszcze eksperymentować z obecnym.

HRJvc0Dxobha

Follow up. Mam mostek 70mm, czyli 20mm krótszy niż domyślny. Różnica duża. Rower jest bardziej żwawy, ale najważniejsze po 25 jeździe brak drętwienia i szyja prawie nie boli. Rower będę sprzedawał, żeby zamówić coś w moim rozmiarze. End of story

Zaloguj się aby komentować