Komentarze (6)
Ehh pamiętam jak ładnych parę lat temu, robiłem duże dystanse na rowerze i wpadałem do wiejskich sklepów po uzupełnienie wody i węgli. Zawsze było pytanie czy z daleka przyjechałem, zawsze jakaś gadka. Innym razem wracałem z ww-a autem, zjechałem wcześniej z eski, wszedłem do takiego sklepu kupić sobie wodę, to starzy odprowadzali mnie wzrokiem od auta i z powrotem, a jakaś dziewczynka w kolejce odwróciła się do mnie, zmierzyła z góry na dół i wycedziła "ale pan jest ładnie ubrany" heh żadna kobieta mi tak nigdy nie powiedziała
Ja to na wakacje szok przeżyłem jak poszedłem kupić do takiego typowego sklepiku 3x3 m, na jakieś starej opuszczonej przez świat wsi, colę i jakąs inną puszkę i zapłaciłem jakies 2 zł mniej niż w takiej żabce xd
Zaloguj się aby komentować