Komentarze (8)
@Yes_Man kiedyś ojciec mnie wziął na przejażdżkę junakiem. Dał mi kask z niemieckiego hełmu zrobiony, wyściółka w środku była, ale pasków nie miał. Spadł mi zaraz po ruszeniu, darłem się "tato tato kask mi spadl" ale on albo był głuchy albo tak podjarany, że o mnie zapomniał bo nie zwrócił na mnie uwagi. Jechałem tak bez kasku po wioskach okolicznych, z 15km wracamy, schodzę a on się pyta gdzie kask mam xD
@cebulaZrosolu
Mnie tak wiózł na ogarze 3 biegowym na grzyby. Oczywiście kasku nie było bo po co. Zresztą, po piaskach ten sprzęt się rozpędzał do max 30 więc szanse na przeżycie duże xD
Fajne wspomnienia
Dziadek miał Cezetę i tak mi te dwa kominy zostały
Wspomnienia
@Yes_Man ogara 200 to i ja miałem za łepka:) ale to był ulep straszny, pędzlem malowany, kupiłem go za grosze i taki był jego stan, więcej stał w komórce niż jeździł :) ale nie powiem coś tam człowiek się dłubać nauczyl przy nim :)
A później mi przeszło i nie kontynuowałem przygody z jednośladami :p
No ale tera mam skuter xDD
@cebulaZrosolu i kakakask xD
@cebulaZrosolu ja kupilem ladnego, zadbanego, z pięknym lakierem. I co z tego jak to dziadostwo częściej pchalem niz na nim jechalem. Strach bylo gdzies dalej odjechac od garazu, bo potem wiecej trzeba bylo pchac
@GrindFaterAnona cały urok takich gratów
@Yes_Man zajebisty urok, zniechecilem sie na 20 lat do jednosladow
@Yes_Man Wtedy to nie był urok
Zaloguj się aby komentować

