Komentarze (4)
Ja kupiłem kartę pamięci do PSX to był gamę changer. Wtedy to dopiero zaczęło się granie. Zaczęliśmy wymieniać się saveami z kolegami i było mega grubo. Pamiętam że kolega przeszedł całe resident evil a mi nie szło. I miał save z odblokowaną każda bronią i każdym przedmiotem w skrzynkach. Taki save powstawał po przejściu gry. Fajna zabawa była.
@DexterFromLab u nas w domu nigdy nie było konsol, pierwszy komputer to był celeron jakiś 1ghz, windows 98 i jakaś karta na agp. Pamiętam, że zaiwaniałem w jazz rabbit 2
@Okrupnik Lola usiądź mi na mordzie
Tylko ze kiedyś gry miały po kilkadziesiąt mb, a teraz głupi kalkulator na dvd by się nie zmieścił xD Do dzisiaj pamiętam mp3jkę creative która miała 123mb pojemności, jaki to był ogień wtedy.
Zaloguj się aby komentować
