#gry #grykomputerowe #przemyslenia
Dlaczego temat samurajów i ogólnie klimaty Azji są tak mocno pomijane w kontekście RPGów? Ostatnio wyszło całkiem sporo Soulslike'ów w tych klimatach, kiedyś pamiętam Jade Empire, Blade and sword i w sumie tyle. Fajnie by było gdyby wyszedł taki legitny cRPG a'la Wiedźmin czy Gothic z samurajami, przecież potencjał jest spory, a rynek ostatnio wysuszony jak nigdy.