Grudziądz, jak wiadomo, jest miastem nowoczesnym, a czasami nawet i postępowym. Wobec powyższego, nie mogło w ramach cyklu Sonetów Grudziądzkich zabraknąć wiersza postępowego, wiersza zaangażowanego, wiersza walczącego o równouprawnienie. Bo, w dobie walki o feminatywy, należy zwrócić uwagę na to, że i mężczyźni mają jakieś tam swoje prawa, w tym również i prawo do maskulinatywów:
***
Nimf
Nimf – grudziądzki wodny duszek
z cerą, cóż: cokolwiek płową,
ale z dużą wodo-głową,
z ciała ci zabierze duszę.
Nie, że jakieś tam katusze –
ot, przytrzyma cię pod wodą
aż narodzisz się na nowo,
aż zostaniesz jego druhem.
Zamieszkasz wówczas w wiślanej toni,
wieczność ci będzie niczym chwileńka
i czuł nie będziesz, nie będziesz się lękał,
i za żywymi ty będziesz gonił,
i sprawiał, że dzwon będzie im dzwonił,
ty – nowy duch Wisły, ty – nimfi bękart.
***
#nasonety
#zafirewallem
#diriposta – dla formalności, bo legalista edycję prowadzi i być może będzie się czepiał (proszę pozdrowić żonę)