Gram w grę, cytując klasyka. Chciałem się troszkę podzielić opinią z grania i dalszymi uwagami odnośnie sprzętu, czyli Quest 3. Co do sprzętu to wciąż działa, nieco ponad dwa miesiące użytkowania. Używam cały czas z oryginalnym uchwytem na głowę znaczy opaską i cały czas na kabelku. Kabelek bo raczej i tak używam stacjonarnie, nie mam miejsca żeby po kabinie latać, nie muszę wciąż rozłączać i podłączać do ładowania, co ponoć też nie jest bez znaczenia gdyż oszczędza port do ładowania, no i następny punkt to że wciąż podłączony do komputera jest nie muszę kombinować w jaką grę zarać. Czy z gogli czy z kompa. Jeszcze czuje się zobowiązany napisać o ciekawej funkcji z którą się nie spotkałem wcześniej w goglach od Sony, otóż jest takie coś jak używanie w czasie podróży. Jako że wciąż się przemieszczam z całym statkiem no i się bujam statek na falach się buja, to Google od Sony były nie do używania. Po prostu bardzie niedobrze się robiło, no i nie dało się używać. Tutaj włączam tryb podróżny i jest za⁎⁎⁎⁎ście nie czuć żadnej różnicy. Nie zawsze to działa, może źle się wyraziłem działa zawsze tyle że za każdym razem muszę kalibrować przy włączeniu, czyli jak włączam grę i chce sobie zrobić przerwę to muszę wyjść z gry gdyż jak tylko zdejmę google odłożę i założę z powrotem to nie zawsze wszystko jest tak jak powinno. W domu nie było czegoś takiego. Chciałem jeszcze dodać że jako pływający nie mam choroby morskiej już od dawna organizm się jakoś przyzwyczaja do bujania, to do gogli VR musiałem się przyzwyczajać, nie sądziłem że tak będzie a jednak. Co do abonentu zdecydowałem się na płacenie choć gry w zeszłym miesiącu i tym nie należą do najlepszych czy raczej wciągających, to tutaj jest ponoć tak że jak już raz zainstalujesz to póki płacisz możesz używać. No i tym pięknym manewrem dobrnęliśmy do gier. Teraz męczę "Asgard's wrath 2" napisze o niej następnym razem bo się zmęczyłem. Na razie tylko tyle że dla tej gry no i paru innych zdecydowałem się na płacenie abonamentu.
Pozdrawiam Serdecznie
#gry #quest #guwnowpis
