Gra w klasy


Biegnę na oślep, stosuję serię zmyłek

Wymijam po kolei, wchodzę na grunt grząski

Butelki, zapalniczki, rinopanteina w noski

Odwiedziłem wszystkie bary i żadnej z wielu siłek


Coś próbuję rzeźbić, a wciąż tworzę obłą bryłę

Mam problemy pierwszego świata i sam sobie wymyślam troski

Nikomu niepotrzebne dramy i jakieś wewnętrzne foszki

Moje życie składa się z braku konsekwencji i pomyłek


Chciałbym chyba jednak wrócić do szkoły

Tylko dlatego, że wtedy wierzyłem w sokoły

I orły, anioły i luźne letnie kiecki


A teraz rozczarowanie, szarówka, ciężko wyjść z niecki

Podatek od dorosłości za wysoki, jeśli sobie popuszczę

Podciągnę się na drążku i bez użycia rąk opuszczę


#nasonety #zafirewallem #diriposta


Poeto, godności! - pamiętaj o społeczności.

Komentarze (3)

moll

@RogerThat lepiej nie rób tak

RogerThat

@moll fikcja literacka ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)

moll

@RogerThat i całe szczęście!

Zaloguj się aby komentować