#gownowpis #kawa #zalesie #yerbamate
Im dalej w jesień, tym cięższe mam poranki. Niestety nie pomaga nawet słońce za oknem.
Co gorsza nie działa na mnie kofeina. Kawę mogę w siebie lać litrami. Ostatnio nawet zastanawiam się czy zacząć może kupować bezkofeinową. Yerba Mate lubię, ale tu też efekt jest mały. Co prawda większy niż po kawie, ale nadal nikły. Energetyków nie pijam, ale gdy mi się to zdarzyło, to czułem się jak po wypiciu... wody. Nic. Mogłem tego wychlać dwie puszki i spać jak dziecko. Podobno przy ADHD to normalne, ale jest to mega frustrujące. Zero pobudzenia.
