#gownowpis #inpost

Co myślicie? Chyba już nic z tego, co?
c4da114c-0bc6-4f45-b786-ac017b7f1649
moll

@KLH2 nadzieja umiera ostatnia

KLH2

@moll Tera to mi już nie zależy.

1. To nie jest mała paczka;

2. Paczkomat jest blisko (jak każdy paczkomat, to jak z tymi pająkami... ).

Paczka jest za duża, żeby mi się ją chciało nieść w rękach. Paczkomat jest za blisko, żeby jechać tam samochodem. Teraz to rodzi się nadzieja, że ją zniszczyli i nie będę musiał rozwiązywać tego problemu bez dobrego rozwiązania

VonTrupka

Coś inpost świruje, też mam 2 przesyłki opóźnione :\


no niestety, w grudniu zapierdalali 24/7, to teraz kurierzy pewnie na urlopach i nie ma komu robić


swoją drogą paka ze sklepu online czy z portalu sprzedażowego?

KLH2

@VonTrupka Z portalu. Ale tego z prywatnymi osobami (czego można się w sumie domyślić po sposobie nadania) czyli olx. Inpost nie traktuje prywatnych wysyłających priorytetowo

VonTrupka

@KLH2 ejjj no nie bądź taki, to raczej prywatni sprzedający nie traktują kupujących priorytetowo


dla mnie i tak jest ok, jeden przestój czy jakiś krótki okres nie zmienia podejścia gdzie paka wciśnięta do południa we czwartek, już w piątek jest do odbioru na drugim krańcu polski

KLH2

@VonTrupka Mi, jako sprzedającemu na olx, też się czasem uda tak nadać, że w niecałe 24 godziny jest do odbioru dla kupującego, ale z moich obserwacji wynika, że OGÓLNIE to paczka nadana w paczkomacie czeka tam długo, w zdecydowanej większości przypadków kilkanaście godzin.

Ta ze screena, czego nie widać akurat została wyjęta po 16 godzinach, ale tego się absolutnie nie czepiam. W najgorszym przypadku inpost dostarcza paczkę w ciągu 48 godzin. Jak można na to narzekać?

VonTrupka

@KLH2 kiedyś nie mogłem wykoncypować co inpostowi strzeliło, że skrócili czas odbioru do 2 dni

potem, gdy sprzedałem kilka rzeczy z dostawą do paczkomatu stało się oczywiste :\

KLH2

@VonTrupka Większość jednak odbiera tego samego dnia Ale ja nie mam wielkiego przeglądu jako wysyłający, a tego jak szybko ja odbieram nie przenosiłbym na ogół, bo jedna osoba to za mała próba

Większość odbiera szybko, ale zdarzyło mi się dzwonić do kupującego z olx z grzecznym zapytaniem, czy zamierza wyjąć paczkę z paczkomatu. Olx chyba nie podaje danych kupującego, więc jeśli się wcześniej nie kontaktował i sam nic nie sprzedaje, to przy zakupie z przesyłką olx na samym portalu nie da się ustalić kto to. Na szczęście inpost podaje (czego zresztą sporo ludzi nie wie )

VonTrupka

@KLH2 jeśłi opylasz, to masz do wglądu podstawowe dane kupującego

w olyksie imienazwisko i tel, a na etykiecie tel i mail

KLH2

@VonTrupka Tak mi się coś kojarzyło, ale nie byłem pewien. Za to na stówę wiem, że widzę takie info w aplikacji inpostu.

W każdym razie paczka ze screena doszła. Przywiozłem samochodem ale to dlatego, że i tak nim jeździłem

Na zakończenie mam taką historyjkę Uważam, że najszybszym i najlepszym sposobem na otwarcie skrytki jest kod QR. Dotykam kodu, skanuję i się otwiera (mógłbym nawet nie dotykać, bo robię to, żeby powiększyć). Jest najszybciej.

Kiedyś byłem bardziej nowoczesny i "otwierałem zdalnie". Robiłem tak do czasu, kiedy po otwarciu zdalnym paczkomat mnie poinformował, że skrytka otwarta i pokazała nawet która, a ja stałem przed paczkomatem, który był zamknięty. Musiało upłynąć kilkanaście sekund zanim pojawiła się u mnie myśl, potwierdzona dokładnym przyjrzeniem się telefonowi, że otworzyła się skrytka w paczkomacie jakieś 60 metrów dalej*. Za płotkiem niestety. Niestety, bo nie mogłem pobiec na przełaj po swoją paczkę tylko musiałem jechać na około samochodem. Nie trzeba się było spieszyć? Myślę, że trzeba, bo jak dojechałem do paczkomatu to już do odjazdu zabierał się pan, który jak się wyjaśniło po kilku minutach, był łaskaw moją paczkę zabrać. To było 5 litrów farby, on twierdził, że myślał, że to buty, które żona kupiła. Mógł se darować takie pierdolenie, bo jak otworzył bagażnik, to się okazało, że paczkę już zdążył otworzyć i zapoznać się z zawartością.

Więc QR jest też najlepszy Chociaż już nie zamawiam do tamtego paczkomatu. Uraz jednak pozostał. I do paczkomatu i do zdalnego otwierania. I do kierowców samochodów z zielonymi tablicami, bo taki mi chciał zajebać farbę


*zamówiłem do tego, przy którym stałem - zawsze do niego zamawiałem - nie zwróciłem uwagi, że paczka została przekierowana.

VonTrupka

@KLH2 no nieprzyjemna historia, o kilku tego typu czytałem

choćby polski zjeb zarabiał 100tys/mies to i tak się połakomi na paczkę w której jest pół kilo żelków za 8,99 <_<


ja zresztą nigdy nie korzystam z rozwiązań lokalizacyjnych, poza bardzo rzadko przydarzającą się potrzebą użycia map.


kody QR są z założenia sponio, ale bywa że w pełnym słońcu czytnik paczkomatu nie sczytuje kodu co jest frustrujące

problem też jest w telefonach bez usług gugla, bo apka nie chce działać - imo bez sensu i pisałem do inpostu w tej sprawie, ale wyjebane na to mają. Tyle dobrze, że zaczęli dodawać kod QR w mailach.

Zaloguj się aby komentować