#gownowpis


Ej ile czasu spędzacie dziennie na rozmowach tel?


Otóż mam współlokatorke nową. C⁎⁎j z tym że w Ghanie chyba nie wiedzą do czego służą włączniki światła, bo codziennie rano jak wstaje do roboty to dosłownie KAZDE światło, od łazienki, korytarze po kuchnie są k⁎⁎wa włączone i je wyłączam, zdarza się jej zostawić otwartą lodowke (może też nie mają tam...nie wnikam) to laska od momentu otwarcia oczu ok 6 (ściana między jej a moim pokojem jest dość cienka, a ta nawija dosc głośno, co mnie budzi mimo zatyczek do uszu) do momentu powrotu do domu i położenia się spać w okolicach 23-24 CALY CZAS gada przez telefon. Nie że przesadzam....dosłownie cały czas. Na początku myślałem, że po prostu kogoś przyprowadza co wieczór i se siedzą i gadają, ale jakieś 2 tyg. Temu wyczailem, że jednak wisi na tel. Dziwne to fest......

Komentarze (7)

michalnaszlaku

Staram się trzymać w granicy 0 minut, ale znam takich, którzy co chwilę gdzieś dzwonią i nie są to telefony służbowe, tylko muszą kogoś niezwłocznie o czymś poinformować lub zapytać, co w domu, bo nie było ich 20 minut

HolQ

@michalnaszlaku no to chyba coś w tym stylu. Nie spotkałem nigdy wcześniej kogoś takiego xD

KLH2

Jeśli ktoś lubi rozmawiać, to rozmawia. Jak nie ma kogoś, z kim może rozmawiać.. bezpośrednio? (jak to nazwać? ) to rozmawia przez telefon. Zacznij z nią rozmawiać, to przestanie gadać przez telefon. Chyba, że nie potrafisz rozmawiać, to nadal będzie wolała telefonicznie

HolQ

@KLH2 spotkałem ją w kuchni w ciągu 2 miesięcy 3 razy. Za każdym razem akurat gadała przez telefon. Ciężko jest zacząć rozmowę z kimś kto aktualnie rozmawia z kimś przez telefon/siedzi cały czas w pokoju/jest w pracy .


Ogólnie Ci nowi ludzie u mnie na chacie jacyś dziwni są. Z poprzednimi dużo czasu razem spędzaliśmy (dalej w weekendy się widzimy.), jakieś filmy, planszówki czy piwo wieczirem razem

A Ci pozamykani w pokojach. Przynajmniej mam cały jebitny salon dla siebie

PlatynowyBazant20

Żona z siostrą swoją to potrafi 2 godziny, ja ze szwagrem 3 minuty a i tak więcej konkretów ustalimy niż one 🙂

KLH2

@PlatynowyBazant20 Czasem w rozmowie nie chodzi o ustalenie czegoś, tylko o bycie z drugim człowiekiem

Zaloguj się aby komentować