#gotowanie #motywacja
Chłopy i dziewoje
Macie jakieś dobre rady na kilkudniowe posiłki?
Dotychczas robiłem sobie pełen gar gulaszu z warzyw, mięska, przypraw gdzie łącznikiem był mi przeważnie sok pomidorowy, i cóż. Zmieniałem każdy element wiele razy ale przyszedł czas że formuła się wyczerpała i nie mogę już patrzeć na owy wybryk moich niezdolności kulinarnych.
Nie zrozumnie mnie źle, złe to nie jest, po prostu po 6 miesiącach jedzenia go 3/4 dziennie każdemu by zbrzydło XD
Wracając
Czym ja to mogę zastąpić?
Moją głównym motorem napędowym była oszczędność czasu i możliwość rozlania się przy gierkach czy anime po pracy, a robiąc posiłek na 3/4/5 dni miałem to załatwione.
Jak żyć hejterzy, jak żyć?
Edit
bo nie napisałem
ten mój gulasz pawłowy to sos do kasz najróżniejszych, makaronów czy ziemniaków. Jakby, wszystko zmieniałem, miesiące mijały a znudzenie nadchodziło.

