Gang nastolatków terroryzuje poznańską galerię? Sprawą zajmuje się policja

Gang nastolatków terroryzuje poznańską galerię? Sprawą zajmuje się policja

Rmf24
Prawie 1800 zgłoszeń naniesiono w dwa dni na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa tylko w jednym miejscu Poznaniu. To teren Centrum Handlowego Posnania na poznańskich Ratajach. Sprawą zajmuje się policja.

Prawie 1800 zgłoszeń w dwa dni nanieśli internauci na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa. Chodzi o jedno miejsce - Centrum Handlowe Posnania na Ratajach w Poznaniu.

Zgłoszenia dotyczą przede wszystkim grupowania się młodzieży oraz aktów wandalizmu. Świadkowie w mediach społecznościowych relacjonują, że grupy 14-latków i 15-latków mają tam zastraszać kupujących, kraść, spożywać alkohol i narkotyki oraz stwarzać niebezpieczeństwo.

W sobotę w okolicach przystanku obok centrum handlowego znaleziono nieprzytomną nastolatkę, której udzielono pomocy. Właśnie ta sytuacja i nagłośnienie jej w mediach społecznościowych nakręciło spiralę wiadomości oraz zgłoszeń o możliwym niebezpieczeństwie w galerii.

Masowe zgłoszenia internautów

W weekend na instagramowym profilu Poznańskiego Trójkąta Bermudzkiego pojawiły się doniesienia o nietypowych sytuacjach w Centrum Handlowym Posnania. Klienci mają być tam zaczepiani przez "gang nastolatków" żądających pieniędzy, telefonów czy zakupów.

Osoby w wieku 13-15 lat mają - według tych relacji - wręcz terroryzować klientów oraz przechodniów. W ciągu kilku dni na profil Poznańskiego Trójkąta Bermudzkiego zgłosiło się kilkaset osób, które opisywały swoje historie związane z galerią. Młodociani mają zastraszać klientów, być wulgarni, kraść, zabierać zamówienia w lokalach gastronomicznych, spożywać alkohol oraz narkotyki.

W ciągu dwóch dni na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa odnotowano prawie 1800 zgłoszeń w tej sprawie.

Dyrekcja wydaje oświadczenie

Dziś przed południem odbyło się zebranie zarządu Centrum Handlowego Posnania, który dyskutował na temat tych doniesień.

Wieczorem na przystanku autobusowym znajdującym się w sąsiedztwie Posnanii ochrona obiektu znalazła nieprzytomną nastolatkę. Pracownicy ochrony zareagowali i udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy, wezwali pogotowie oraz policję. Apelujemy, aby osoby, które były świadkami zdarzenia lub towarzyszyły nastolatce, zgłosiły się na policję celem złożenia stosownych zeznań - czytamy w piśmie przesłanym do naszej redakcji.

Informujemy również, że Posnania monitoruje sytuację związaną z bezpieczeństwem na terenie swojego obiektu, postępując zgodnie z wypracowanymi procedurami. Na bieżąco analizowane są wszelkie zgłoszenia, które wpływają do Posnanii ze strony klientów - każdorazowo poddawane są one weryfikacji i w zależności od sytuacji podejmowane są odpowiednie kroki. W okresie 01-20.01.2024 roku zostało zanotowanych 6 sytuacji z udziałem osób nieletnich, które wymagały interwencji rodziców bądź odpowiednich służb - informuje dalej kierownictwo centrum handlowego.

Policja monitoruje sprawę
Poznańska policja po zapytaniach dziennikarzy również odniosła się do sprawy. W związku z liczbą zgłoszeń naniesionych na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa, a także informacjami pojawiającymi się w przestrzeni publicznej, informujemy, że od początku roku, policjanci otrzymali pięć zgłoszeń z prośbą o interwencje na terenie wskazanego centrum handlowego - wyjaśnia Łukasz Paterski z poznańskiej policji.

Spośród tych interwencji dwie miały dotyczyć nieletnich będących pod wpływem alkoholu, a jedno związane było z kradzieżą. Pozostałe dwa przypadki to grupowanie się młodzieży przed centrum handlowym, ale te nie zostały potwierdzone przez policjantów, którzy zostali skierowani na miejsce.

W tych trzech przypadkach, kiedy mieliśmy do czynienia z osobami nieletnimi, poinformowaliśmy rodziców tych osób i skierowaliśmy dokumentację do sądu rodzinnego z wnioskiem o wszczęcie postępowania wyjaśniającego w stosunku do ustalonych przez nas nieletnich. Reagujemy na każdy sygnał i prośbę o interwencję, dlatego prosimy wszystkie osoby, które zauważą coś niepokojącego, aby poinformować o tym policjantów, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Przypominamy, że naniesienie zgłoszenia na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa nie jest tożsame ze zgłoszeniem prośby o interwencję. Niezależnie od ilości zgłoszeń, zrobimy wszystko, aby osoby przebywające w pobliżu lub na terenie tej galerii czuły się bezpiecznie, dlatego też wspólnie z administratorem centrum handlowego, policjanci z Nowego Miasta już podjęli działania, które mają na celu poprawić poczucie bezpieczeństwa - dodaje Paterski.

Jak przekazuje policja, w tym rejonie można spodziewać się wzmożonych kontroli.

//Witamy lata 90

#wiadomoscipolska #poznan #nastolatki #CHPosnania

Komentarze (5)

VonTrupka

Informujemy również, że Posnania monitoruje sytuację związaną z bezpieczeństwem na terenie swojego obiektu, postępując zgodnie z wypracowanymi procedurami. Na bieżąco analizowane są wszelkie zgłoszenia, które wpływają do Posnanii ze strony klientów - każdorazowo poddawane są one weryfikacji i w zależności od sytuacji podejmowane są odpowiednie kroki. W okresie 01-20.01.2024 roku zostało zanotowanych 6 sytuacji z udziałem osób nieletnich, które wymagały interwencji rodziców bądź odpowiednich służb - informuje dalej kierownictwo centrum handlowego.


no jaaasne, tylko 6 sytuacji zanotowano, ale:


>W ciągu dwóch dni na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa odnotowano prawie 1800 zgłoszeń w tej sprawie.


kierownictwo ma to wszystko gładziutko w dupie

jakby ich sytuacja obchodziła, to by zatrudnili agencję ochrony z prawdziwego zdarzenia i smutni panowie poustawialiby szybciutko gówniarzerię próbującą okradać ludzi


> Witamy lata 90


wysoce trafna puenta (´・ᴗ・ ` )

bekazhejto

@VonTrupka zawsze przy zaklinających rzeczywistość statystykach dotyczących bezpieczeństwa trzeba sobie zadać pytanie, do kogo one są kierowane. W tym przypadku klienci wybiorą inna galerię (a tych w Poznaniu jest pełno), właściciel obiektu utrzymuje się z czynszów i ma w poważaniu czy Ktokolwiek cokolwiek tam kupuje, stratni są głównie właściciele sklepów, którym spadł obrót, ginie towar no i pracownicy narzekają.

I to właśnie do właścicieli sklepów są skierowane te absurdalne, chociaż pewnie zgodne z dokumentami i metodologią zbierania danych. Jeżeli grupa nastolatków ukradnie ze sklepu towar za 490 zł i ucieknie ze sklepu, to nie ma jak wezwać rodziców,a policja również nie podejmie interwencji wobec wykroczenia.

czyli zgłoszenie ładuje w szufladzie i nie trafia do statystyk.

Basement-Chad

Czy władze Imperium Lechickiego poradzą sobie z tym zagrożeniem?

KapitanBomba

małe kurwie atakują. Guci Gang w klapkach

lechaim

Teen takeover po polsku? Xd

Zaloguj się aby komentować