Finał kampanii i wychodzi szydło z wora xD W największych mediach wyłaniają się propagandyści partyjni (oficjalnie zresztą popierający swojego kandydata) i piszą teksty w stylu:


-Rafał Trzaskowski ugrał najwięcej

-Trzaskowski zdecydowanym zwycięzcą debaty

-Sztab Trzaskowskiego może spać spokojnie, debata na jego korzyść

-Hołownia poprze Trzaskowskiego w 2 turze? Na pewno się określi (3 tyg do I tury, pozdro xD)

-Z NIEOFICJALNYCH (XD) informacji, zaniepokojenie w sztabie Nawrockiego/Mentzena

-Sztab Mentzena/Nawrockiego pogodzony z porażką

-Mentzen wszedł w dyskusję z Hołownią, ale wynik był znany od początku


Rozjechana zakonnica w ciąży na pasach, blablabla.


Buta, która przypomina kampanię w 2010 roku, kiedy Komorowski do samego końca miał sporą przewagę w sondażach (8-10 % na finiszu przed samymi wyborami, nie wspominając o 65-25 % na początku), a finalnie przerżnął nawet pierwszą turę.


Wygląda na to, że nikt wniosków nie wyciągnął xD Pycha kroczy przed upadkiem. A zwykłych ludzi takie coś po prostu wkurwia.


I Trzaskowski może nokautować wszystkich kandydatów razem wziętych, ale według mnie jest szansa, że przegra. Bo jego sztab i przyjaciele są po prostu aroganccy i nieprawdziwi. A braku pokory prosty człowiek nie wybacza. Szczególnie taki z kompleksami, których w narodzie nie brakuje.


#polityka

Komentarze (1)