Komentarze (4)

Kronos

Zauważyliście że te czołgi-żółwie przestały wybuchać? Na wcześniejszych etapach wojny często było widać te latające wieże, teraz tego nie ma. Mimo wielokrotnych trafień od góry pociskami przeciwpancernymi palą się ale nie eksplodują.

Myślę że one w ogóle nie mają amunicji do działa albo mają tylko pojedyńcze sztuki. I tak przez te obudowy nie są w stanie obracać wieży ani celować i wygląda na to że ich zadaniem jest utorować drogę przez pola minowe i zasieki dla piechoty oraz ściągnąć na siebie ogień. Może nawet uzbrojenie główne w ogóle nie jest sprawne bo to są już najgorsze posowieckie złomy wyciągane z prawie pustych składowisk. Zamiast drogiego, pełnego remontu odpicowują je na tyle żeby były w stanie przejechać te kilkanaście/kilkadziesiąt kilometrów, obspawują blachami dookoła i posyłają do szturmu. Jednorazówki.

Ihooj

@Kronos ciekawe spostrzeżenie. Znając skalę defraudacji u ruskich bardzo możliwe.

Kronos

@Ihooj Ale to nawet nie chodzi o defraudację. Pod tą całą skorupą dodatkowego pancerza przeciwko dronom w pełni sprawny czołg i tak nie ma sensu. Bo nic nie widzi i nie jest w stanie obracać wieżą, celować. Więc lepiej posłać taki co tylko jedzie przed siebie, bez amunicji albo tylko z kilkoma nabojami żeby sobie strzelił na wprost parę razy, o ile w ogóle jest w stanie strzelać. Może nawet nie mieć pełnej załogi bo 2 osoby powinny wystarczyć - kierowca i dowódca/działonowy.

Zaloguj się aby komentować