#filipiny #gownowpis
Wracam właśnie z prowincji na Filipinach i niestety po piwku zaraz przed wejściem do busa powrotnego Mega mnie przycisnął pęcherz.
Idę więc parę kroków w las a raczej dżungle za potrzebą i nagle po kostkę wjebałem się w coś co miałem nadzieję że jest kałużą bo dziś padał deszcz. Smród unoszący się z mojej nogi po wsiadnieciu do busa szybciej niż Bolt na setkę zweryfikował moje najskrysze nadzieję. Nie wiem czy jest gorsze uczucie niż czucie smrodu którego nawet muchy się boją, I wiesz że j⁎⁎ię od Ciebie.
Bus jeszcze nie odjechałwięc szybko wysiadłem, kupiłem litr wody żeby umyć gire i wylałem buteleczkę alkoholu do dezynfekcji na ten je⁎⁎⁎cy artefakt.
Naszczescie zadziałało i wracam innym busem do domu, uff.
