Faken. Mogłem się spodziewać że zjedzenie jednego dnia Chińczyka i pizzy może tak sie skończyć...
#gownowpis

Faken. Mogłem się spodziewać że zjedzenie jednego dnia Chińczyka i pizzy może tak sie skończyć...
#gownowpis

@Felonious_Gru o widzę, że nie tylko ja używam yazio.
@LeniwaPanda a ktoś tutaj polecił. 60zl na rok wytrzymam, a to spisywanie ai działa całkiem zgrabnie
@Felonious_Gru ostatnio sie przerzuciłem z myfitnesspal na nutracheck. Fest roznica, o wiele lepszy i duzo tańszy. Popatrzyłem na ta Twoja apke i chyba nawet pepsza sie wydaje .
@SignumTemporis ja wiedziałem o fitatu tylko, yazio mi się wyświetliło w reklamie i okazało się, że na hejto ktoś korzystał to spróbowałem. Podobno dużo lepsza baza produktów
@Felonious_Gru nuteacheck jest super na uk bo ma naprawdę dokładną bazę produktow. Nie sprawdzałem póki co obliczania ze zdjecia. Fajne jest tez to, ze ma bazę danych z restauracyjnych sieciowek. Myfitnesspal to jest totalne gowno z interfejsem skopanym na maksa, bez mozliwosci edytowania dodanych receptur, wiec za każdym jebanym razem trzeba wprowadzać nowa, np jesli zamiast twarogu dodasz do sałatki tuńczyka xp
Fajnie, ze tylko 60zl ta Twoja appka kosztuje kurde. Też tak chce.
@SignumTemporis twierdzi, że kosztuje 240, ale daje ci rabat o połowę. A jak nie chcesz to zjeżdża jeszcze o połowę xD
@Felonious_Gru no mi zjechało na £27 xpxp
a to spisywanie ai działa całkiem zgrabnie
@Felonious_Gru nigdy tego nie testowałem, ale jako osobie od lat liczącej kalorie wydaje mi się to absurdem, że ai miałaby w sensowny sposób (tj. zgodny z moimi celami kalorycznymi na deficycie lub masie) obliczać kaloryczność posiłków czy coś w tym stylu.
@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta zrobiłem zdjęcie pitcy i odgadła z dokładnością lepszą niż 10% względem pudełka.
To lepiej niż specjaliści z kuchni vikinga dozujący swoje posiłki
@Felonious_Gru no to dla mnie to o 10% zbyt dużo
@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta możesz też dodawać ręcznie, ale jestem ciekaw, skąd znasz zawartość cyrku w twoim bananie xd
@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta


@Felonious_Gru 10% kalorii w jedną albo drugą stronę to kwestia bycia na redukcji lub na masie. jeden banan od drugiego różni się przede wszystkim wagą, czasem zawartością witamin i składników mineralnych, ale raczej nie kalorycznością w stopniu znacznym.
Obecnie mając nadwyżkę na poziomie 5% chcę się trzymać jak najbliżej tego zakresu. szacowanie z dokładnością do 10% rozwalałoby mi plan, a i tak spodziewam się że często odchyły byłyby większe, bo ai nie weźmie pod uwagę tego, czy to był kurczak lub indyk albo mleko 0,5 czy 3,2%.
@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta a jak sobie radzisz z proporcjami warzyw w sałatce jarzynowej?
@Felonious_Gru nie jem takich rzeczy. Większość posiłków robimy sami, więc z reguły wiem ile czego zostało użyte. Problem jest jedząc poza domem, ale jem na tyle rzadko, że jak ten jeden posiłek przeszszacuję albo niedoszacuje to nie zrobi mi dużej różnicy. Wtedy z reguły celuje w te większe liczby niż mniejsze
A jeszcze do samych warzyw - większość z nich ma na tyle podobne kalorie, że to nie ma aż tak dużego znaczenia. Dużo większym problemem są np. produkty light, różne rodzaje mięsa, dodatkowy tłuszcz
@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta rozumiem.
No ja aż takim wariatem nie jestem
A gdybym miał ręcznie spisywać wszystko to pewnie by mi się znudziło pierwszego dnia
@Felonious_Gru jak robisz to przez kilka lat, to potem już leci samo. To jednak najłatwiejsza i najpewniejsza metoda żeby zapanować nad swoją wagą, niezależnie od zaplanowanego celu.
Pewnie mógłbym odpuścić liczenie (ale nie ważenie) gdybym był na utrzymaniu, ale będąc na masie czy redukcji to te 100, 200 kcal ma zbyt duże znaczenie
Zaloguj się aby komentować