Facebook mi dziś wspominkę zaserwował. Eh, to już rok jak catballa nie ma ze mną. Ciężko było, tęskno jest cały czas, bo wiadomo, że to było najlepsze i najprzystojniejsze #kitku a jednocześnie pierwsze i jedyne zwierzę w moim życiu, więc przywiązałam się mocno. Dopiero teraz mogę napisać, że jestem gotowa na adopcję i myślę, że wiosną nawiedzę schronisko i przygarnę jakąś bidę. Póki co serce i potrzebę posiadania zwierzaka leczę, opiekując się pupilami znajomych, w ramach darmowego #petsitter , i taką terapię polecam każdemu.
Wytarmoście tam swoje sierściuchy i inne bydlaki od cioci ismenki ;)) #zwierzaczki #pokazkota

