Nie sądzę. Gdzies ogladalem że sumie Jelcyn wybrał putina nie dlatego że był jakiś super inteligentny czy coś w stylu. To byk zupełny przecietniak. Chodziło o to że był lojalny nawet w najgorszych sytuacjach i takimi też ludźmi sie otoczył i stąd też pucz prigozyna nie odniósł zadnego skutku.
Ot zwykle mafijne cechy.
@kodyak no właśnie widzisz, mafia dobrze się trzyma dopóki pieniądze się zgadzają. Zobacz sobie na każdą mafię, ile jest wewnętrznych porachunków gdy pieniądze przestaną płynąć szerokim strumieniem. Poza tym ta wojna jest zwyczajnie uciążliwa, tutaj nie można swoim jachtem podpłynąć, bo jakieś embarga i jakimś wynajętym, dwa razy mniejszym i trzy razy mniej wygodnym muszą cumować przy Lazurowym Wybrzeżu. Takich podobnych niedogodności było mnóstwo. I fajnie, jak to by trwało z pół roku to kto by się przejmował ale to coraz bardziej zaczyna wyglądać jak sytuacja parmenetna.
Zaś Gazprom jest już poniżej 30% zapasów walutowych jakimi dysponował na początku wojny. Powoli ale pieniędze na wojnę się kończął. Już pomijając liczbę upokorzeń, wstyd się przyznać do bycia Rosjaninem obecnie. Wcześniej był Putin ujeżdżajacy niedźwiedzie a teraz Ruski kojarzy się tylko i wyłącznie z patałachem który nie jest w stanie podbić jednego z najbiedniejszych krajów w Europie. Zaś kto jak kto ale oligarchowie wręcz żyją dla tego ulotnego prestiżu.
Rosją ma bardzo długą tradycję usuwania zabójstwem carów którzy przegrali wojnę. Nie wydaje mi się żeby coś się pod tym względem miało się zmienić. Gdyby to nie był szczwany lis z doświadczeniem w KGB to by pewnie już gryzł ziemię ale tak to nikt nie wie jak go sprzątnąć bez narażania samego siebie.
@kodyak Przecież Jelcyn nie wybrał Putina. On został wybrany na następcę Jelcyna przez grupę władzy, dobrze się prezentował, nie miał korzeni i był w KGB.
Jelcyn został odsunięty bo walił do oporu i się nie sprawdził. Putin odbudował gospodarkę przez co oligarchowie najpierw kupili tanio a potem odcinali kupony. Teraz Rosja znowu leci na pysk a sankcje są bolesne. Jeżeli przekroczą granicę bólu to będą naciski na Putina żeby się wycofał tj. zawieszenie broni bez płacenia reparacji albo mogą mu zrobić wypadek.
Oligarchia nie potrzebuje ekspansji terytorialnej, oni sobie poradzą na rynku międzynarodowym a w razie problemów atom chroni granice. To głównie rząd chciał budować imperium i zabezpieczyć się przed Ukrainą, jeżeli Ukraina zacznie wydobywać ropę na Morzu Czarnym to ruscy będą w dupie. Dlatego bardzo ważne jest dla nich południe i kontrola Morza, zabezpieczenie monopolu.
Żeby wojna się skończyła to:
Ukraina musi ich zmiażdżyć militarnie
Ludzie muszą wywołać wielkie powstanie bo państwo przestanie działać
Grupa władzy musi dostać argumenty za usunięciem Putina
Jeden z tych warunków musi zajść.
@L4RU55O wybrała wybrał. Jeśli nie to wytłumacz czym tak Putin zachęcił decydentów do tego żeby akurat wybrali przeciętnego agenta kgb jako prezydenta
I czemu akurat teraz taki przeciętny agent trzyma przecietnego czy wręcz debila shojgu
Wszystkie rosyjskie wróżki twierdzą, że nadchodzący rok to koniec rządów fiutuna. Wybory wygra, ale napięcia, które będą przy tej okazji doprowadza do odsunięcia go od władzy. Część wskazuje jego chorobę jako oficjalną przyczynę, a część wewnętrzne tarcia. Prigozin pokazał, że rozpoczęty zamach musi być doprowadzony do końca. Obietnice i ustępstwa fiutina już wszyscy wiedzą ile są warte. Jego słowo znaczy tyle co kupa psa na gnoju.
@DiscoKhan Też nie sądzę, że coś się zmieni. Putin skutecznie eliminuje swoich przeciwników, a jak któremuś biznesmenowi nie odpowiada mniejszy jacht do pływania po Europie, to popełnia mu samobójstwo lub wypadek. Myślę, że mocno trzyma sznurki i jeśli do tej pory nikt go nie obalił, to nie sądzę, że to się stanie. A przede wszystkim osiągnął najważniejszy cel: Rosjanie uwierzyli w przekaz medialny, że Ukraińcy to naziole, a Polska planuje zajęcie Moskwy przy pomocy NATO. A to zmniejszyło napięcie społeczne, ba, matki przehandlowują swoich synów, wysyłając na śmierć, bo dostają za to dobra kasę. Dla biednych Rosjan to ogromna szansa na zakup np. samochodu itp.
Jednym słowem do Rosjan pasuje "war as usual", a że bieda u nich jest czy wojna, czy nie, to przystosowują się i spokojnie egzystują. Jedyna nadzieja w obcych wywiadach bo na "inside job" bym nie liczył. Ale obym się mylił.
@ramen Pisałem, że nic się nic się nie zmieni pod względem usuwanie ewidentnie przegranego przywódcy.
Ostatnio sobie pisałem chwile z takim starszymi kolesiem z Syberii. W sumie najwięcej to się nasłuchałem o tym jakie kiepskie pomidory teraz tam sprzedają, chińskie tomaty ssą pałę. Też ciekawe jak mocno sektor żywieniowy jest we wpływach chińskich już obecnie. Ale nie tylko o pomidorach pisaliśmy.
Pikabu jest na cenzurowanym, zwykli ludzie narzekają między sobą a nie w internecie, bo w Rosji to jest głupota coś takiego robić i na siebie teczkę pisać. Jeżeli już to w zagranicznym necie ale to już trzeba po angielsku umieć. Nawet w miastach na zadupiu nikt po Putinie nie zapłacze. Zaś Rosjanie mają dosyć bycia pośmiewiskiem, po angielsku muszą się ukrywać ze swoim pochodzeniem, bo zaraz lecą wyzwiska w ich stronę, no przez tyle czasu jest to irytujące, a ruscy to jest dumny naród.
Putin ma swoje sznurki, CIA ma swoje sznurki i oligarchowie też mają swoje. Nikt się nie narazi żeby go sprzątnąć i pewnie sama najbliższa obstawa rzeczywiście jest ślepo oddana ale moim zdaniem dni Putina to już są policzone. Rosja tej wojny nie wygra, propaganda swoje a większość wie swoje. Na kogo działa propaganda to działa ale nie na każdego przecież.
Może nie za miesiąc ale dopiero za rok czy półtora będziesz czytać jak Putin umarł na zawał czy coś w tym stylu, bo w otwarty pucz nie wierzę ale ta wojna to nie jest dobry interes, wręcz przeciwnie.
Właśnie jeszcze biedę naród rosyjski może wybaczyć ale ośmieszenie tak jak Chińczycy ich upokorzyli, że jak Rosjanie chcą do nich gaz sprzedawać w większej ilości to na swój koszt mają cały gazociąg wybudować? Takich rzeczy Rosjanin nie wybaczy, że się z niego robi publicznie robi obiekt kpin.
Pozycja Putina jest taka mocna, że musiał aresztować jakąś nieznaną rosyjską kandydat na prezydenta która obiecywała zakończenie wojny jak wygra. Rozumiesz to, nazwisko no-name to było takie zagrożenie że ją aresztował. Nie ufa nawet w to czy ludzie będą fałszowali wyboru na jego korzyść.
Wybory w Rosji za rok, jakiś kontrkandydat się pojawi i tym razem re-elekcji może nie być. Zaś Putin bez władzy to jest trup.
Zaloguj się aby komentować