
Budowa gazoport FSRU w Gdańsku może zostać opóźniona. Wykryto wady w stalowych palach
Gazoport FSRU w Gdańsku ma zacząć działać w 2028 r. Terminu trudno będzie dotrzymać, bo turecki wykonawca zamówił w Algierii wadliwe pale stalowe. Eksperci twierdzą, że skutkiem będzie opóźnienie inwestycji - pisze w poniedziałkowym wydaniu „Puls Biznesu”.
Podczas realizacji niektórych prac związanych z budową terminala gazowego FSRU w Gdańsku, mającego zapewnić dostawę do Polski ponad 6 mld m sześć. skroplonego gazu ziemnego, pojawiły się problemy w związku z zamówieniem przez konsorcjum wykonawcze stalowych pali kotwiczących, które będą osadzone w dnie Zatoki Gdańskiej - pisze "Puls Biznesu". Odpowiadać za nie ma turecko-polskie konsorcjum firm GAP Insaat Yatrim ve Dis Ticaret, Unitek İnşaat Sanayi ve Ticaret oraz Fabe Polska.
Problemy z jakością pali stalowych
"Na nich (stalowych palach - PAP) zostanie posadowiona platforma cumownicza, czyli nabrzeże dla statku FSRU. Konsorcjum zamówiło je w Algierii, ale spora część dostarczonych elementów okazała się wadliwa" - czytamy w poniedziałkowym wydaniu gazety.
Jak powiedziała "Pulsowi Biznesu" rzeczniczka Gaz-Systemu (inwestora terminalu gazowego FSRU) Iwona Dominiak, "w tym konkretnym przypadku kontrola jakości zadziałała prawidłowo - mankamenty pali kotwiczących zostały zidentyfikowane jeszcze przed zgłoszeniem ich do odbioru". "W żaden sposób nie wpłynie to na termin realizacji i koszt inwestycji Gaz-Systemu ani tym bardziej na jakość budowanej infrastruktury" - dodała.
Opóźnienia w planach inwestycyjnych
- Do naszego związku docierają sygnały o możliwych opóźnieniach w realizacji projektu FSRU. Jeśli się potwierdzą, termin ukończenia morskiej części terminala do końca 2027 r. stanie się mało realny. Wbrew oficjalnej narracji o konieczności repolonizacji gospodarki Gaz-System zdecydował się powierzyć inwestycję przypadkowemu konsorcjum z Turcji - powiedział "PB" wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa Damian Kaźmierczak.
Ostrzeżenia ekspertów
Jak wskazuje gazeta, "eksperci i menedżerowie z branży podkreślają, że przestrzegali przed wyborem turecko-polskiego konsorcjum do realizacji inwestycji ważnej z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego kraju".
"- Przestrzegaliśmy, że wybieranie do realizacji kontraktów firm spoza Unii Europejskiej rodzi ryzyko opóźnień, a zamawianie towarów z państw trzecich nie gwarantuje ich jakości - mówi Henryk Orczykowski, prezes Stalprofilu".
#fsru #lng #gazoport #turcja #polska #gdansk