Poznajcie pana banana: https://www.youtube.com/watch?v=S7GQmxf2wk0
Ekonomista burżuazyjny Leszek Balcerowicz postawił w Warszawie licznik długu publicznego, którym straszy ludzi.
Ja proponuję postawić licznik długu jaki mają burżuje wobec klasy pracującej.
W 2022 roku klasa pasożytnicza wydała na ostentacyjną konsumpcję 37 mld złotych.
Jeśli uwzględnić odsetki i takie tam, można w uproszczeniu przyjąć że przez te 34 lata wolności klasy pasożytniczej wydała ona 37 mld x 34 lat = 1, 2 biliona naszych złotych i stale rośnie.
Tyle nam wiszą. Powiecie że banda sk⁎⁎⁎⁎⁎ynów. Jednak nawet jeśli nie chcecie im wybaczyć, to trzeba, gdyż nigdy nie spłacą długu wobec nas.
Za to można by te 37 mld złotych przestać im darować na te ich debilne wydatki, a na coś bardziej pożytecznego, np. mieszkania dla ludu.
W 2022 roku wybudowano "rekordową" (xD) ilość mieszkań: 238 tysięcy. https://www.ciekawestatystyki.pl/2021/07/budownictwo-mieszkaniowe-w-polsce.html (tym samym zbliżono się do PRL-owskiego rekordu 283 tys mieszkań w 1978 roku).
No więc przyjmując że dziś wybudowanie jednego mieszkania to koszt 200 tys złotych, to za 37 mld można wybudować dodatkowe 185 tys mieszkań, a to oznacza wzrost budowanych mieszkań z 238 tys na 423 tys, czyli +50%.
(wiadomo że po pół wieku rozwoju technologii mamy większe możliwości niż PRL). Oznacza to że problemy mieszkaniowe znikają całkowicie w kilka lat.
Bajecznie proste.
Tylko jest jeden problem: bogaci nie chcą. A to oni nad takimi rzeczami debatują, to oni są waszymi idolami to oni są znanymi dziennikarzami, to oni finansują kampanie polityczne, lobbują, dawają łapówki, a nawet finansują czasem instytuty naukowe, a przede wszystkim: są właścicielami dużych mediów.
Jakikolwiek powód jaki znasz przeciwko rozwiązaniu jakie podałem, jest ich kłamstwem na jakie dałeś się nabrać.
#antykapitalizm #polityka