Dzwonią do mnie z garbarni gdzie piastuje nieformalne stanowisko #elektryka utrzymania ruchu.
-Ej, ty, #konstruktorelektrykamator, mamy problem. Bęben do namaczania skór czasami chodzi, czasami nie. Nie trzyma zadanej prędkości, zazwyczaj kręci się wolniej niż operator tego chce.
-Spoko, zaraz podjadę.
Nie muszę mówić że garbarnia to w c⁎⁎j agresywne środowisko. Połowa znanej ludzkości #chemia tu stosują, a druga połowa wydziela się w różnych procesach.
Miedziane czy mosiężne elementy są czarne (tlenki, siarczki, chlorki i siarczany miedzi) po tygodniu od montażu.
Np życiodajny siarkowodór, jest go tyle że zamykają go w słoikach, i to jest gro ich dochodu #pdk
Do rzeczy.
Falownik ma wejście AVI gdzie napięciem od 0 do 10V zadaje się częstotliwość. Maszyna ma dwa źródła zadawania prędkości. Przełącza się je za pomocą przekaźnika.
No i przez skorodowane styki przekaźnika zamiast 10V do potencjometru dochodziło ok 5,5V więc maksymalna częstotliwość z 50Hz spadła do ok 27Hz, i czasami potrafiła skakać np na 37, czasami na 45 a raz na jakiś czas na normalne 50Hz.
Ani ja ani oni nie mają na stanie takich przekaźników, doraźnie styki wyczyszczone papierem ściernym. A nowe zestawy zostały zamówione.

