Dzisiaj zaprowadziłem z różową, naszą owczarkową do psiego behawiorysty. Zapisaliśmy się na kurs. Dziesięciogodzinne szkolenie. Pies jest ekstremalnie agresywny do obcych, nie ważne czy dorosły, czy dziecko, czy inne zwierzę. Mieliśmy 1,5 h rozmowę (+ wstępny trening i obserwacja), w czym jest problem, jak temu zadziałać. Facet od razu odkrył co my robimy źle. Najbardziej rozbawiło mnie to, że przyszliśmy po grupie treningowej. Gość skończył zajęcia, a na nich spaniel, jakiś polowczyk i taki piesek do torebki.
W każdym razie, nie wiem teraz czy to mój pies będzie chodził na szkolenie, czy gość będzie uczył mnie. Po półtora godziny mam zmieniony całkowicie światopogląd na układanie psa. Jak ktoś ma problem z psiakiem i nie wie co zrobić. Polecam takich ludzi. Oczywiście znających swój fach. Ja jestem bardzo zadowolony, zwłaszcza, że wiem jakiego diabła posiadam.
Zdjęcie niepowiązane/ pies mi morde lizał...
#psy #gownowpis

