Jak PO straciło władzę to było to samo. Jedni protestowali w obronie "demokracji" i "konstytucji", inni na ich marsze przychodzili z głowami świń i plakatami "kwiczenie świń oderwanych od koryta".
Teraz mamy powtórkę z rozrywki, a za 4 czy 8 lat będzie tak samo, tylko znowu ludzie zamienią się miejscami.
Dlatego ja wypisałem się z zabawy w politykę, bo jesteśmy tylko narzędziem, a jeśli wy nadal chcecie się bawić, to mam tylko jedną radę/prośbę - nie dehumanizujcie ludzi o innych poglądach i starajcie się ze sobą rozmawiać, bo wszystkim bossom od polityki zależy na tym, żeby ludzie siedzieli w swoich zabetonowanych, odizolowanych obozach.
A z tymi "ubekami" to trochę prawdy jest, bo na początku na marsze KODu przychodziły różne ważne komuchy, gadanie w ich wydaniu o obronie konstytucji wyglądało wyjątkowo groteskowo.
Kapnęli się że ich zidentyfikowano, i potem już nie przychodzili.