Dziś klient rozwiązał z nami umowe i powiedział, że jako firma jesteśmy beznadziejni, ale ja się marnuje, bo jestem dobrym handlowcem i mam skille sprzedażowe i jest ze mną super kontakt i idzie pogadać i mam uciekać gdzie indziej, bo się marnuje i mnie osobiście by polecił, ale firmy nie XD
Jest mi trochę przykro, bo słyszę to któryś raz. I szczerze, na ostatnie 4 miejsca pracy tylko 1 firma była godna polecenia, a nie wyszło mi tam, bo zatrudnili mnie jako "Business Development Manager" w gronie nerdów z IT i na koniec stwierdzili, że nie ma zasobów, czasu i kasy rozwijać ten dział i zapłacili mi za 3 miesiące z góry odprawę i rozwiązanie umowy 1.5 miecha i zwolnienei z obowiązków pracy XD Reszta firm to była porażka.
To jest jeszcze c⁎⁎j. Pracowałem kilka lat temu w firmie, która miała ch⁎⁎⁎we usługi (cały czas mowa o IT/E-Commerce/Marketing), ale świetną organizację i zmieniłem pracę tylko dlatego, że chciałem czegoś lepszego, nie z powodów dram. Usługi były tak kiepskie, że nawet obecna firma ma lepsze, ale cała reszta stała na turbo wyższym poziomie. Organizacja, kultura, procesy, benefity pozapłacowe itd. Teraz nie mam nic poza wypłatą XD
K⁎⁎wa, ja to bym chciał trafić do najzwyklejszego korpo czy po prostu firmy, która nie odwala fuszerki i są jakieś procesy. Ja mogę sprzedawać cokolwiek, byle nie był to januszex na glinianych nogach. Najlepiej jakieś korpo albo duża firma produkcyjna. Ale nigdy nie było mi dane. A sporo się nauczyłem w ostatnich latach.
#pracbaza #praca #zalesie