Dziennik pokładowy: Poranek przywitał mnie rzęsitym deszczem, który padał od 1.00 w nocy do 11.00. Za to kiedy już zwinąłem majdan i krążąc na pałę, szukając dziczy dookoła jeziora Solińskiego, trafiłem na spektakularny urbex. Bardzo duży ośrodek wczasowy, na odludziu. Chyba najlepszy obiekt, jak na razie. Obczaiłem też miejscówkę na jutrzejsze wodowanie pontonu i w końcu znalazłem nocleg. Tym razem jednak domek, bo w nocy część stuff’u na dachu przemokła i muszę sporo gratów wysuszyć, łącznie z trapem. Po za tym wezmę prysznic i pobawię się z kitku, który znalazł sobie legowisko na Land Roverze (° ͜ʖ °) Więcej info po 16tym. Stay Tuned.
#podroze #podrozujzhejto #ciekawostki #landrover #kitku #urbex





