Dzień dobry wszystkim
Od Owcy dostałem takie zadania
Otrzymujesz ode mnie następujące zadania, których możesz wykonać dowolną liczbę:
-Wybierz się na jedną z wypraw polecanych przez @ Piechur (# piechurwedruje)
-Po najbliższym deszczu przeskocz przez 20 kałuż (i nie nabaw się przy tym kontuzji)
-Upiecz chleb bądź jesienne ciasto
No tak powiem - trudne się wylosowało. Szkoda że nie doczytałem reszty wiadomości, gdzie była informacja o możliwości kolejnego losowania zadań.
Na wyprawę Piechura musiałbym sobie zarezerwować kilka dni, no i dni są trochę teraz krótkie, więc odpada.
Miały być skoki przez kałuże, ale albo zapomiałem to zrobić, albo przypominało mi się jak nie padało...
Z pieczeniem chleba kiedyś próbowałem i wychodziło mi to wybitnie źle. Ale z pieczeniem ciast to jest inaczej, bo nigdy nie zrobiłem kiepskiego ciasta, czy nawet średniego, w sumie to nawet i nigdy dobrego ciasta nie zrobiłem. Ogólnie to niewiele ciast jadam to i nie robiłem ich nigdy. Ale kiedyś musi byc ten pierwszy raz.
Przy wyborze ciasta kierowałem się tym, aby przede wszystkim był łatwy do zrobienia i żebym z czasem go zjadł, aby mi w lodówce nie zalegał. Po poszukiwaniach padło na piernikowy sernik z polewą czekoladową (bo ładnie na zdjęciach wyglądał:))
Zakupiłem składniki, pożyczyłem od mamy okrągła formę do ciast i w tę niedziele zakasałem rękawy. Dzisiaj, jak sernik się ostudził, polałem polewą czekoladową. Może nie wygląda tak oięknie jak na zdjęciach w intenecie, ale to nie jest najważniejsze. Zabrałem się do degustacji i muszę powiedzieć, że całkiem smaczny sernik mi wyszedł. I z tego powodu jestem z siebie dumny
#jesiennewyzwania #ciasto




