Dzień doberek, jakoś w listopadzie/grudniu zrobiła mi się rzecz na łapie - skóra zaczęła strasznie wysychać i łuszczyć się przy podstawie kciuka wewnątrz dłoni i na opuszku. Trochę swędzi, czuć, że skóra jest napięta w tych miejscach i przy podstawie kciuka ta wyschnięta skóra często się rozrywa tworząc rankę. Byłem z tym u dermatologa przed świętami i przypisał mi maść Diprosalic do smarowania 2 razy dziennie przez 2 tygodnie - do zaleceń sie zastosowałem i poszedłem na badanie kontrolne. Skóra na dłoni wyglądała lepiej - nie wysychała, ale nie wyglądała tak samo jak na drugiej, zdrowej ręce. Lekarz powiedział mi, że jest w porządku - trzeba tylko nawilżać kremami. Do tych zaleceń również się zastosowałem - smarowałem na początku jednym kremem, ale skóra znów zaczęła wysychać i łuszczyć się. Zmieniłem krem nawilżający, ale to niestety nie pomogło. Zastanawiam się co teraz zrobić. Czy pójść do innego lekarza, czy może poszukać jakiegoś innego kremu? Istnieje szansa, że się tego nie pozbędę, bo dostałem w genach łuszczycę (chociaż jak dotąd objawia się u mnie tylko na ustach), ale fajnie byłoby mieć to chociaż trochę pod kontrolą.
#dermatologia #luszczyca #pytanie